Moja córka ja zauważyła, że ludzie mają imiona, i zaczęła je rozróżniać, to miała taką fazę, że do nas też mówiła po imieniu tylko, trwało to kilka miesięcy. Nie karciliśmy jej za to, nie widziałam w tym niczego niewłaściwego. Potem samo jej przeszło.
Tak - Rodzice to "mama" i "tata" Dzieci powinny tak właśnie się do nich zwracać!
Nie - Nie widzę nic złego w mówieniu do rodziców po imieniu
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
Nie zastanawiałam się nad tym, ale u mnie w rodzinie nigdy nie mówiło sie do rodziców po imieniu.... Mój syn też zwraca się do mnie "mamo", do małża "tato" i taka forma mi pasuje Po imieniu to może sobie do koleżanki lub kolegi co najwyżej powiedzieć
Może nie nienormalne, ale uważam że dzieci nie powinny mówić do rodziców po imieniu. Tracą najczęściej wtedy szacunek bo rodzic staje się jak każdy inny kolega czy koleżanka. Ja nie pozwoliłabym synowi mówić do mnie na Ty.
moi kuzyni mówią do matki po imieniu i jakoś tak to już normalne jest :) Nawet się nie zwraca na to uwagi.
Moja córcia do babci mówi Monisia ale mama sama tak mówi i jej to nie przeszkadza ale osobiście ja bym nie chciała by do mnie córcia mówiła po imieniu
Moja kuzynka jest jedynaczka, teraz juz ma 30 lat, ale do swojej mamy mowi od zawsze na T, a sa bardzo zwiazane ze soba itd itp takze nie widze w tym problemu ;) nie uwazam, ze moze to oznaczac cos nietaktownego, no bo kazdy ustala wlasne reguly skoro im tak pasuje to spoko dlaczego nie, ja bym tak nie potrafila, ale jesli komus to pasuje to prosze bardzo :) taka sama sytuacje mam z ciocia, ona nie chce zeby mowic do niej ciocia tylko po imieniu ;p
ja też czasami mówie do swojej mamy po imieniu, ale nie mamy z tym problemu :) Mama wie że ją szanuje i kocham i nawet jeśli powiem do Niej na "Ty" to nie jest oznaka braku szacunku!
Jeśli dziecko jest małe to jak najbardziej mama i tata ale z wiekiem myśle że nie ma w tym nic złego żeby zacząć mówić po imieniu
Tu już nie nie tyle o brak szacunku chodzi, bo oczwywiście wierze to, że on jest, ale po prostu o samą formę w stosunku MATKA-DZIECKO.... tego nie moge przeskoczyć po prostu dlatego, że tak zostałam wychowana i tyle Mój syn po imieniu to do kolegów mówi i niech tak już zostanie