Jakoś nikt w moim otoczeniu nie beka, pierdzi, ziewa na głos, także nie wiem co zaznaczyć. Ale ogólnie nienawidzę hałąsu. A moja mama to tak głośno gada, że byś nie uwierzyła, po godzinie z nią łeb mi pęka :D a jak sięjeszcze dobierze z ciotką to juz armagedon, sciany drżą :D
