Ja jak zobaczylam dwie kreski to wyszlam z lazienki ponoc cala biala, czeslo mnie, a serce mi walilo jak szalone przytulil mnie i powiedzial, zebym sie nie martwila i ze sie bardzo cieszy :)
(2012-01-17 14:32:47)
cytuj
Mój narzeczony zareagował mniej więcej tak samo jak gdybym mu powiedziała co jest dzisiaj na obiad :) Powiedział : "Tak? To fajnie" :P A ja jak zobaczyłam dwie kreseczki to prawie zemdlałam i zastanawiałam się jak to się stało, chociaż przecież dobrze wiedziałam :P Ale jesteśmy bardzo szczęśliwi ki czekamy bardzo na nasze maleństwo :)
(2012-02-14 19:35:37)
cytuj
my jesteśmy 5 miesięcy po ślubie a we wrześniu urodzi się nam dzidziuś ;)
mój mąż mówi do brzuszka, całuje go ^^
jak się dowiedział powiedział że dałam mu wszystko to o czym tylko marzył :)
(2012-04-16 13:50:49)
cytuj
ucieszył się i to bardzo(pewnie też dlatego że troszku się staraliśmy) i stwierdził że zrobi wszystko żeby być dobrym ojcem:)
(2012-05-14 13:32:27)
cytuj
Ja robiłam testy co tydzień sprawdzając, czy się udało. Planowałam zajść w ciążę przed jego urodzinami i w prezencie dać mu pozytywny test. No i kilka dni przed pojawiły się dwie kreseczki :) Z radości nie wytrzymałam i pojechałam do niego do pracy, później przez cały dzień ciągle się mylił w zamówieniach :) Jesteśmy bardzo szczęśliwi :)
(2012-05-16 15:09:23)
cytuj
Ja gdy zrobiłam test najpierw widziałam jedną kreseczke i krzyknęłam do mojego chłopaka jeszcze z łazienki, że nie jestem w ciąży. Odburknął tylko: Aha. Byłam zawiedziona bo chcieliśmy mieć dzidziusia a kilka miesięcy wcześniej poroniłam i czytałam, że później można mieć problemy z zajściem. Wyszłam z łazienki ze smutną miną i testem w ręku. Mój chłopak spojrzał na mnie pocieszająco ale sam wyglądał na zawiedzionego. Już miałam wyrzucić ten test ale jeszcze raz na niego spojrzałam i tym razem zobaczyłam dwie kreski zdziwiłam się. Uśmiechnęłam się i powiedziałam trzęsącym się głosem: O kur...! Ja pier... Jestem w ciąży!!! Mój chłopak szybko do mnie podszedł wziął ode mnie test i zaczął się cieszyć. Dla pewności poszliśmy szybko po drugi test który zrobiłam u koleżanki. Żeby mieć pewność, że nam się w oczach nie myli kazałam jej odczytać wynik. Na drugim też były dwie kreseczki:)Mój chłopak mając już pewność poszedł w szoku do kuchni gdzie siedziała matka koleżanki i powiedział: Pani Krysiu będę Tatą, musimy to opić!
(2012-05-25 20:34:03)
cytuj
Jak się dowiedział to Skakał z radości(dosłownie) na USG poszedł ze mną,bo chciał i nie mogłam go od tej myśli odsunąć. a jak zobaczył maleństwo na monitorze tzn ,,plamkę" to popłakał się z radości :D