skoro sobie ladnie radzi to dalabym :)
Moj Maly bardzo lubi jablka ze skorka, obrane juz go tak nie interesuje.
Nie krztusi sie, zawsze sobie ladnie radzil z jedzeniem do dluzszego memlania. To co mu nie pasuje wypluwa albo wyciaga paluszkami.
Ale sama nie jestem przekonana z ta skorka.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
Pod opieką oczywiście żeby się nie zakrztusił
Tak jak Dorota
Mojego brata syn, którym opiekowałam się miał dokladnie to samo. Do tej pory jabłko zje tylko ze skórką. Pilnowałam go po prostu jak jadł. Mysle, ze spokojnie mu mozesz pozwolic. :)
Jak lubi ja bym dała... I nie dajmy się zwariować, chemia jest wszędzie nie tylko w pryskanych jabłkach, ale też wędlinach i innych rzeczach...
sklepowych bym nie dala...jedynie wlasne z drzewka niepryskane
Mamakacpram, "nie dajmy się zwariować, nie dajmy się zwariować, nie dajmy się zwariować,..." Ja pitolę.... Takie małe dziecko ma delikatny organizm i warto czasem zadać sobie trochę trudu by tą chemię jednak maksymalnie ograniczyć, amen