Naturalna, ale żaden tam prehistoryczny kalendarzyk małżeński tylko NPR (Metoda Rotzera) Nigdy mnie nie zawiodła, dwójka dzieci planowana. Warunek jest jeden - TRZEBA NA TYM SIĘ ZNAĆ. Nie polecam tym które nie mają bladego pojęcia o NPR, bo może to skończyć się zgrzytaniem zębami.
Odpowiedzi
1. naturalną (np.kalendarzyk małżeński) |
2. prezerwatywy |
3. pigułki / minipigułki |
4. plastry |
5. pierścienie antykoncepcyjne |
6. wkładkę domaciczną (spiralę) |
7. zastrzyki antykoncepcyjne |
8. inne (jakie?) |
9. nie stosuję antykoncepcji |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Iwo, siemka !!!
Muszę tak czasem, tak dla zdrowotności, by mi za bardzo na dekiel nie siadło ;P Nie no... za dużo rożności, wszędzie chciałoby się być, ale się nie da.... ech... Doszła mi współpraca z firmą brata, rozkręcam się możnaby rzec. Delikatnie, ale kto wie w jakim kierunku to pójdzie, a od września robota moja już, gorąco będzie he he Zamierzam tu jednak od czasu do czasu wpadać, fajne babki odwiedzać
Boni! Bardzo dobra metoda! Stosowałam przy planowaniu dziecka. Ale teraz, w okresie laktacji, po porodzie raczej to odpada:( No i szukam zastępstwa. Ale też trochę denerwowało mnie to mierzenie tempki i nie wiem, czy wrócę.
Ewelinai, nio .... Ja stosowałam przy planowaniu maluchów i teraz po to by już więcej "dzieciów" nie było Wtedy wiedziałam kiedy mocniej przycisnąć, teraz wiem kiedy tego seksu w pewnych dnich unikać. Na ten ryzykowny czas można też beretem się posłużyć jeśli chęci na seks są w TYCH dniach spore, a ciąży chce się uniknąć. Mierzenie tempki to raptem 2 min. nie wstając z łóżka w dodatku, termometr masz zawsze gdzieś obok. Hmmm.... ja bym w berety poszła. Ale to ja.....
Również stosuje metody naturalne, takie jak Boni, ale jak widzę że ktoś wymieniając metody naturalne na pierwszym miejscu (i jedynym) podaje kalendarzyk to mnie strzela... KALENDARZYK TO METODA NASZYCH BABĆ, JUŻ DAWNO NIEAKTUALNA...