zapytałam męża jaka jestem ;)
Odpowiedzi
1. opiekuńczą |
2. nadopiekuńczą |
3. czesto pozostawiającą dziecko samemu sobie |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
Ja uważam,że opiekuńczą,tata małej,że nadopiekuńczą..
myśle że ten obrazek się sprawdza jednak u większych dzieci... :) właśnie powyżej 2 lat ok. 3 bo wiadomo że nasze maluchy co nie potrafią mówić i nie przekażą nam no jest nie tak i co je boli to wiadomo że każda kochająca normalna matka będzie chciała się zaopiekować szkrabem jak najlepiej i jak njszybciej mu pomóc gdy tylko zapłacze :)
tak samo jak Anti
jestem opiekuncza, ale od kad zaczelam" zostawiac dziecko samemu sobie" jak to nazwalas, widze jak moje mlode sie usamodzielnia i szybciej rozwija:)
oczywiscie nie lata osrana po pachy, glodna, brudna i zasmarkana, bawiny sie razem, czytam jej, ucze ja, ale przestalam byc wrazliwa na jej placze zagrywki i nudy:) sporo czasu w ciagu dnia spedza sama, odkrywajac swiat haha
dokładnie jak u poduchy
ja mam tak jak u poduchy, ale zazanczylam, ze opiekuncza. Bo jednak to jest opiekunczosc, ale uczenie zaradnosci. Ostatnia opcja cos innego oznaczała dla mnie, ale kazdy interpretuje, jak chce
w sumie to podobnie jak u poduszki choc czasami zalatuje ode mnie "opiekunczosccia" troszke nadmierna:P hehhe
myśle ,że troche nadopiekuńcza-niestety..zauważyłąm ,że dzieci koleżanek pozostawione same sobie szybciej sie rozwijają..same jedzą,włażą wszedzie itd... niż te chuchane i dmuchane jak moje 2 rozrabiaki :)