Ma 9 miesięcy i jeszcze nic słodkiego nie jadła. Córka nie lubi nawet deserków, bananów i w ogóle słodkich owoców.
Chodzi mi tu o cos typu batonik, czekoladka, kinder niespodzianka, ciasteczko (ale nie biszkopt), tort urodzinowy, slodka bulka...
Bo ja mialam zamiar dac malej pierwszy raz sprobowac tortu na roczku ale jakos nie jestem do tego przekonana a czekolada wogole mnie przeraza :Otylko czy nie postapie zle pozbawiajac malej tej przyjemnosci? Tzn nie calkowicie ale przesunac to w czasie.
Odpowiedzi
1. przed 10 msc zycia |
2. do roczku |
3. do 1,5 roku |
4. do 2 lat |
5. wiecej |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
Nie postapisz zle, tego ejstem pewna - jako dziecko "prawdziwą słodkość" dostałam w wieku 4 lat, i jakos nie umarłam z tego powodu, nie byłam też nieszczęśliwa :)
Według mnie im pozniej tym lepiej dla dziecka, przeciez sa naturalnie słodkie potrawy, ktore dziecku mozna robić, jeszcze sie w swoim zyciu naje tych słodkosci, bo nie czarujmy sie, ale od tego niestety nie uciekniemy, jedynie mozemy wprowadzac je w rozsadnych ilosciach i w miare odpowiednim czasie, a nie jak moja kolezanka, ktora 10 miesiecznemu dziecku dawala paczki ....
Tak jak u dom89 spróbował swojego tortu urodzinowego.
W sumie to nawet jakbym ja jej niczego ze słodyczy nie dawała, to już sobie wyobrażam jak teściowa będzie pierdolić, że przecież jej nie zaszkodzi, żeby jej tak krótko nie trzymać, itd ;/ I pewnie sama jej coś da gdy nie będę widzieć, bo ona się mnie w ogóle nie słucha choćbym powtarzała z tysiąc razy ;/
Spróbowała tortu na swoim roczku, który odbył się jak miała 12,5 miesiąca :) A paluszki czy batoniki typu kinder zaczęła jeść dopiero ok. 1,5 roku. Lenka zdecydowanie bardziej od słodyczy woli ocowe, także za dużo ich nie je :)
Słodyczy raczej uniknąć się nie da.... wg mnie jednak im później tym lepiej. Jeśli już to najlepiej podać od czasu do czasu gorzką czekoladę. Moj młodszy dostał niedawno kawałeczek gorzkiej, ale na tym jednym kawałku póki co się skończyło. Tak czy siak w przedszkolu się zacznie Jak było z Michałem? Dokładnie nie pamiętam, ale wiem, że dostał nieprędko. Poszedł do przedszkola i się zaczęło, od tego raczej nie uciekniemy
dostała tort na roczek, i jakoś od 14 miesiąca dostaje czasem kinderke, ciacho, po roku raz w tyg dostawąła petitka lubisia. teraz co 2-3 coś jej dam, a jak jej nie dam to sama weźmie, wlezie na stół i bedzie na złość cukier wyjadać...
a moja brzydzi się czekolady, je dopóki ta nie zacznie się rozpuszczac, jak się rozpuści to jest 'mami weśś fuuu" i ryk
Dam jak skończy rok.