jak dobrze pamietam to koło2 miesiąca
Odpowiedzi
1. krótko po urodzeniu - kilka dni |
2. poniżej 1 msca |
3. 1-2 msce |
4. 2-3 msce |
5. powyżej 3 msca |
6. nie było jeszcze wcale |
7. inna odpowiedź |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 13.
jakos koło 2 tygodnia jak sie zapasy pokonczyły :) co wy macie z tymi marketami , zamknijcie sie najlepiej w szklanej kuli :p

miał z 3 tygodnie :) były święta i niestety mój mąż sam nie dałby rady tego ogarnac:) dodam że synek do tej pory odpukać nie zachorował a czesto odwiedza z mama markety:)
jakoś 2 czy 3 tygodnie miał. Co Wy z tymi marketami? Wszędzie są skupiska bakterii a im wczesniej dziecko ma z nimi kontakt tym lepiej :)

też tak uważam, nawet jak idziesz z dzieckiem na spacer to są bakterie krążące w powietrzu:) Jeśli mąż pracuje to również może je przynosić z zewnątrz:) W przychodni też są te bakterie;) Im szybciej dziecko się uodporni tym lepiej dla wszystkich
Przedwczoraj, a Marcel w niedzielę kończy miesiąc. Bez przesady... Nie zawsze jest z kim dziecko zostawić, a fakt jest taki że dziecko musi się przyzwyczajać do bakterii bo będzie wśród nich żyło.

wczoraj byl pierwszy raz musielismy jakies zarelko i pieluchy kupic no i ja juz mialam ochote jakas kasiorke wydac a nie czekac az mezul zakupy do domu przyniesie.

już bez przesady, przecież nikt nikomu do wózka nie zagląda i nie prycha,kicha mu prosto na dziecko, idąc ulicą też mijasz wiele osób i te bakterie, prądki itd i tak przechodzą i tak

ja przez pierwszy miesiąc życia córki byłam u rodziców, więc zawsze ktoś był w domu, żeby z nią zostać. A potem to już byłam sama, więc siłą rzeczy zabierałam ją wszędzie ze sobą ;)
