Tak, ale nie w szpitalu, dostałam jak wrócilam do domu od ojca córki

Tak, ale nie w szpitalu, dostałam jak wrócilam do domu od ojca córki
w dniu wypisu bo dopiero wtedy moj maz dojechal.. rodzilam 4 kwietnia a 6 juz do domu z rana
w domu juz ;)
Ani w domu, ani w szpitalu... mam nie-romantyka męża.
w domu dopiero :)
pytam dziewczyny, bo mój mąż stwierdził, że do szpitala nie przyniesie bukietu, bo się nie daje, tylko do domu...
ja dostałam w dniu wypisu w samochodzie :) mąż pamiętał ale stwierdził że zapach kwiatów może byc drażliwy dla takiego malucha w szpitalu i innych wokoło.
ja dostałam w ten sam dzien jak urodziłam wieczorem od chrzestnego mojej córki a w dniu wypisu mąż przyszedł z bukietem:)
nie , ale dostalam zapasy jedzenia ktore musialam odeslac spowrotem bo niemoglam tego jesc ;p. jak pielegniarki zobaczyly jakis soczek czy cokolwiek innego to dostawalam ochrzan..
praktycznie od wszystkich odwiedzających nas w szpitalu, już nie miałam gdzie ich kłaść. najładniejsze dała mi szwagierka-niebieskie storczyki ;)