Mam do was pytanie... «konto zablokowane» |
2011-06-12 21:02
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Słuchajcie co wy byście zrobiły...zachodzicie w ciaze...gdy dowiaduje sie o tym wasz facet postanawia od was odejsc mowiac ze nic do was nie czuje...wypiera sie dziecka innym kobieta...
a nagle gdy juz przychodzi czas do porodu odzywa sie i pyta czy moze byc przy porodzie,co o tym sadzicie???Co byście zrobiły???

TAGI

mam

  

pytanie

  

Was

  

31

Odpowiedzi

(2011-06-12 21:54:12) cytuj
Sadze ze moje dziecko jak dorośnie zrozumie mnie i wybaczy mi ze tak wyszło...i mam nadzieje ze znienawidzi ojca biologicznego!!!
Mam zal do niego i bede miała do konca zycia!!!
(2011-06-12 22:07:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
calia
Z pewnoscia powiedzialabym zeby spadal!
(2011-06-12 22:07:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
michelinka
Ja byłam w bardzo podobnej sytuacji, bo facet jak się dowiedział, że jestem w ciąży też się wypiął dupą na mnie.. Z tym że do dzisiejszego dnia nadal to robi.
Ale gdyby...
Może nie pozwoliłabym mu, żeby był przy porodzie, ale nie odsunęłabym go tak całkiem
Może faktycznie potrzebował trochę czasu, żeby oswoic się z myślą, że będzie ojcem ( jedni potrzebują kilku chwil, inni miesięcy, inni lat, a niektórym wcale to nie przychodzi)
Ja nadal bardzo cierpię z tego powodu, że moje dziecko nie ma ojca i mimo, że nienawidzę go, to oddałabym wszystko, żeby któregoś dnia się zainteresował swoim synem
Także z jednej strony współczuję Ci, że znalazłaś się w takiej sytuacji, ale z drugiej zazdroszczę
(2011-06-12 22:17:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
dla mnie osoba przy porodzie ma udzielać mi wsparcia, pomagać, to ktoś, komu ufam. a nie sądzę,by Twój eks był w stanie Ci to dać. nie wiem, jakie ma motywy, i szczerze mówiąc nie obchodziłoby mnie to. to nie Ty masz mu teraz robić dobrze.
układasz sobie zycie z kims innym i na tym bym sie na Twoim miejscu skupiła.
(2011-06-12 23:08:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mlodamamaa
Skoro wypierał się innym kobietą,że będzie miał dziecko, to według mnie nie zasługuje,żeby Twoja córcia powiedziała kiedy kolwiek do niego tato. Ojcem jest ten kto sie do tego poczówa, jest blisko, pomaga, kocha a widać masz obo kogoś takiego, a nie ten co zrobił. Kopnij w dupe i staraj się o jak największe alimenty i zwrot chociaż połowy kaski za wyprawke dla maluszka... Amelka napewno Cię zrozumie, będzie wiedziała,że to zrobiłaś dla jej dobra... Ciesz się tym co masz teraz, a jego olej, nie zasługuje na bycie przy Tobie na porodzie.. Pozdrawiam Cię i życze szybkiego, łagodnego i bezproblemowego rozwiązania. Pamiętaj to Ty jesteś mamą a on zwykłym reproduktorem..
(2011-06-12 23:28:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi
Nie pozwoliłabym mu być przy porodzie. Niby po co mu to? Teraz ma zgrywać bohatera?
Ale pozwoliłabym mu na kontakt z dzieckiem jeśli pokazałby że rzeczywiście mu zależy.
(2011-06-13 07:31:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
beti20
Ja tak samo, kopa w dupsko i won!!!!Teraz sobie przypomniał?A gdzie był jak potrzebowałas wsparcia, wiadomo że ciąza jest stanem odmiennym i kobieta potrzebuje dużo wsparcia.A może po porodzie znów mu się znudzi i oleje Was, odpowiedzialnośc jest cechą wrodzoną nie można jej się nauczyć, można ewentualnie udawać że się coś zmieniło...
(2011-06-13 10:21:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandra512
JA też kopnęła ;)
(2011-06-13 10:51:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bethinka16
Nie, ja bym mu podziękowała za towarzystwo!
(2011-06-13 12:39:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majka23
dla mnie jest to nie do przyjecia, nawet sobie nie wyobrazam siebie w takiej sytuacji. jesli go kochasz to przemysl to i daj szanse na kilka miesiecy nie mówiac mu o tym, jesli sie zmienił zostanie a jesli nie to....

Podobne pytania