2017-10-17 19:31
|
Lub trochę starszy... Mój jest strasznie obrazalski. Do tego stopnia że ostatnio wyprowadził się z sypialni.
Śpimy, on pociągnął kołdrę(oboje śpimy ba samych kantach) to i ja ciągle . Mowoe nie ciągnij bo niechce spać tak blisko Ciebie, potrzebuje przestrzeni...zabral się i poszedł do innego pokoju. Tylko brakowalo by wlazl pod stół i się rozplakal jak Hanka robi ostatnio...moze po 40 trochę dorosnie, mam nadzieję.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Kochana. Nie gniewaj się, ale twój post aż mnie rozśmieszył. Tzn zachowanie męża ;) śmieje się, bo mój też miewa takie odpaly, na szczęście my nie mamy sypialni więc nie ma gdzie pójść, ale nie raz coś powiem a on obrażony jak dziecko ;) mi się wtedy chce tylko z niego śmiać :) takie są te nasze chłopy ;) najważniejsze żeby wrócił do sypialni :*
Może i było by lepiej gdyby mój nie miał też gdzie uciec. Ostatnio wrócił. Ale oznajmiłam żeby się zdecydował gdzie chce spać jeśli nie w gościnnym to niech pościeli tam łóżko. Wrócił spiwrotem do gościnnego- ma swój honor . Noe zebym była zła:). Cała kołdra dla mnie i córki. Nie słyszę też jego głośnego budzika. Zresztą wiem wróci... zawsze wraca;)
Kołdry mamy dwie hehe :D jak dziecko to nie , ale w naszym związku to ja stapam po ziemi i czasami muszę go sprowadzać z chmur i gasić ułańska fantazje :D
Jak się obraża to pytam czy chce kopa w pipe bo mu widocznie wyrosła i już :D
Czasami mnie wkurza jak najpierw powie /zrobi , a później pomyśli
Hahaha posikałam się :D Hasło "kopa w pipę" użyję przy najbliższej okazji. Choć raczej nie jest obrażalski czy bardzo dziecinny. Będziemy się oboje z tego hasła śmiać :D
Jak się obraża to pytam czy chce kopa w pipe bo mu widocznie wyrosła i już :D
Czasami mnie wkurza jak najpierw powie /zrobi , a później pomyśli