Bez przesady nie jesteśmy na lekcji języka polskiego w szkole , nikt tu ocen nie wystawia za błedy :)
Odpowiedzi
1. Tak i to strasznie |
2. Absolutnie mi to nie przeszkadza |
3. To zależy czy jest ich bardzo dużo,wtedy muszę się domyślać o co danej osobie chodzi |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 13.
Absolutnie nie,bo sama je robie.
szczeze powiem chodz dla niektorych moge sie wydac glupia...mam to gdzies(chodz pewnie klamie) ale to jest moj problem-ortografia..mimo wszystko nie uwazam sie za glupia osobe,kazdy z nas ma jakies mocniejsze strony i slabsze ,moim slabym jest wlasnie to a reszta to mocne hahahahha
Zaznaczylam 3 odp, ale nie wkurza mnie jak jest ich duzo, tylko jak sa to bledy w prostych slowach np. "menzatka", "gupi" , "blendy" , itp.
Wiem, ze tez czasem robie bledy, ale sa to slowa takie jak: wkoncu, z powrotem itp, bo nigdy nie wiem kiedy ma byc razem a kiedy osobno, wiec pisze tak jak mi sie wydaje, ze ma byc, bo jestem wzrokowcem i jak napisze inaczej to cos mi "nie pasuje" :)
Ale namieszalam :P
Nie spędza mi to snu z powiek, ale czasami się zastanawiam jak mozna walić takie byki:) w sumie to wstyd.
Mnie to wkurza , bo kocham język polski ale rozumiem i nie poprawiam, też za młodu miałam z tym problem i sól była napisana przez "u". Nikt idealny nie jest i jestem tego świadoma, ale błędy w oczy mnie szczypią .. taka już jestem.
ja jestem dysortografikiem i błędy to moje drugie imię. staram się ich nie robić pisząc na forach ale niestety to nie jet zależne ode mnie. piszę jak leci i osoiście błędu nie widzę, dopiero później go zauważam. bardziej przeszkadzają mi literówki tak ogromne i jednym zdaniu że niewiadomo o co chodzi piszącemu. co innego jak można się domyśleć jaki był sens wypowiedzi.