Rownież uwazam ze lepiej jak dziecko, nastolatek w sumie juz bierze tą pigulke pod okiem lekarza..anie na walasna reke..to taka dawka hormonow...naprawde, wzielam raz i w zyciu bym drugi traz tego nie wziela...glupia bylam mloda, ale mialam ukonczone 18...wogole teraz dopiero widze co jest grane z tą pigulką...wolalabym zeby moja corka przyszla domnie i po prosila o wizyte do gin niz sama brala tą pigulke a pozniej cierpiala...aja nie wiedizalabym co jest grane..przeciez nastolatki moga nawet co miesiac brac tą pigulke i traktowac ja jako srodek anty. a efekty uboczne nie naleza do przyjemnych....moim zdaniem przez to ze to jest w aptece dzieciaki beda sie czuly pewniej i chetniej beda uprawialy seks, bo nie beda odczuwac konsekwencji bo zawsze jest to "zabezpieczenie" PO..
Czy Wy jako MATKI jesteście na TAK czy na NIE?
Ja osobiscie uważam, ze jeśli już moja córka/dziewczyna mojego syna miała by przyjąć taką pigułkę, to chciałabym żeby to się odbyło pod kontrolą lekarza ze względu na ogromną dawkę hormonów jaką zawiera.
Jednocześnie zgadzam się, że ciąża w wieku 15 lat jest ogromną tragedią dla tak młodej kobiety.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 12 z 12.
poza tym teraz my rodzice musimy sie postarac by dzieci nam ufaly, by nie robily glupot za naszymi plecami, nie mozna pozawalac na wszystko bo to nie jest wychowanie, ale trzeba dziecko nauczyc ze jest cos takiego jak swiadomosc i odpowiedzialnosc..jesli rodzic nie pokaze to dziecko poslucha rowiesniczki a czesto nic takie dzioecie nie wie....my wychowujemy dzieci ale na odpowiedzialnych ludzi... jesli rodzic sie postara to nawet jak dziecko zrobi glupote to sie nauczy na wlasnych bledach... sex to nie zabawa i powinnismy to tlumaczyc dzieciom... anie dawac pozwolenie bo ja nic o tym nie widzialam, nie wiedzialem,,,dziecko ma wiedziec a juz co zrobi nie mamy na to wplywu.. jednak i tak uwazam ze ta tabletka daje dzieciakom pewne przyzwolenie..anie wybawienie..musimy nauczyc nasze dzieci myslec ...anie tylko byc i egzystowac..