Miałam cc, więc nici z tego. Ale gdybym rodziła naturalnie chyba bym chciała.
Dostałam od położnej plan porodu. Kazała mi zaznaczyc czy zalezy mi na nieprzerwanym kontakcie "skóra do skóry" z dzieckiem zaraz po porodzie przez 2 godziny. Od 2011 roku mamy maja pełne prawo tego wymagac.
Zapisałam juz w tym planie ze chce, aby synka położono mi na brzuchu tylko na kilka minut, a nastepnie zabrano go zbadac dokładnie. Napewno czułabym sie niepewnie leżąc tak dwie godziny z maleństwem.
Połozna mówiła tez, że od kiedy to wprowadzono miała tylko dwie rodzące, które chciały z tego prawa skorzystac. Z czego jedna po pół godzine poprosiła, żeby dziecko juz zabrac i zbadac.
Ciekawi mnie jak było u Was?
Odpowiedzi
1. miałam wybór - dziecko było ze mna przez 2 godziny |
2. miałam wybór - dziecko było ze mna kilka minut |
3. nie miałam wyboru |
4. inne (jakie?) |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 13.
mi nawet malej nie polozyli tylko pokazali na pol minuty moze i ja zabrali i dopiero mi przyniesli po 5 godzinach bo powiedzieli ze musi sie mala ogrzac w inkubatorku
Miałam dwie cesarki, ale mogłam choć przystawić dziecko do piersi (po drugiej cesarce), bo po pierwszej nawet siły na to nie miałam....
mnie o nic nie pytali. po urodzeniu miałam malutką chwilke przy sobie. potem ja wzieli do wazenia i mierzenia, a mnie zaczeli zszywac. potem dali malutką mojemu az do czasu gdyskonczyli ze mną.potem dostałam malutką spowrotem i bhyła tak ze mną aż do 9-10 następnego dnia gdy wzieli ją na badania.
Od wyjscia na świat syn był w zasiegu mojego wzroku po tym jak wzięli go po tych kilku minutach ze mna, nigdzie nie byl zabierany, wszystko bylo przy nas robione.
miałam cc, ale gdybym rodziła naturalnie to chciałabym mieć te 2 godziny. jeśli z dzieckiem jest wszystko dobrze to nie muszą ci go od razu zabierać na ważenie. po 2 godzinach będzie mu tylko lepiej :) co innego oczywiście, gdyby były podejrzenia, że z dzieckiem jest coś nie tak
inna sprawa to taka, że w moim szpitalu dziecko bada się w sali porodowej, nie trzeba go zabierać
miałac cc więc nie miałam wyboru ale gdybym rodziła naturalnie to bym chciała miec te 2h.
Nikt mnie wlasciwie o zdanie nie pytal, natomiast dziecko dano mi na kilka minut nastepnie szybkie badania,ubranie dziecka i znowu bylo przy mnie az do opuszczenia szpitala :) Wiec z mojej perspektywy takie 2h nie maja sensu.
nie wiem czy mialam wybor czy nie. bylo tak, ze zaraz po urodzeniu maly wyladowal u mnie na brzuchu (po czym oddal smolke, ale to inna historia :D), lezelismy tak podczas szycia itd., zabrali go na chwile, obmyli, przewiezli nas w inne miejsce i nastapilo pierwsze przystawienie do piersi. no i jak minely te 2h (mi sie wydawalo ze krocej, ale ponoc 2h byly) to poszedl z moim mezem na mierzenie wazenie badanie itd.