Ja nie potrafię już zaufać mojemu M. Jestem z nim, ale to już nigdy nie będzie to samo co było kiedyś. Jestem już tym zmęczona, ale teraz najważniejszy jest mój synek i to dla niego jestem w stanie przezwyciężyć wszystko.
Nie każdy związek jest idealny, często dochodzi w nim do utraty zaufania, nie mówię tutaj o zdradzie partnera, lecz o innych rzeczach, czasami nie mówimy partnerowi o wszystkim, albo zatajamy przed nim prawde, kiedy 'ta' wychodzi na wierzch, druga osoba czuję się oszukana.
Pytanie brzmi: 'Uważacie że można odbudować zaufanie partnera?'
Może w waszych związkach dochodziło do takiej sytuacji? Czy udało wam się to naprawić? A może związek się rozpadł? Czekam na komentarze
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
zobaczysz wszystko się ułoży, dajcie sobie więcej czasu :)
ktos kto raz oszukał zrobi to i kolejny raz ;] kazdy sie uczy na bledach.
zaufanie to dość trudny temat... wszystko zależy na jakiej lini ktoś zawiódł... u mnie na przyklad zdrady bym nie przebrnęła i wiem to już dziś... że nawet nie chciałabym dać szansy... bo to podstawowe sprawy... ale musiałam kiedyś wybaczyć ukochanemu klamstwa, które trwały dość długo, nie była to zdrada, ale kłamstwo jednak ma wpływ na późniejszy brak zaufania. wiele minęło czasu i starań jego, aby to odbudować. udało się, ale pod warunkiem, że drugiego razu nie będzie...
ja musiałam zaufać ponownie, Ł na samym początku zawiódł moje zaufanie, ale dałam nam szansę, i nie żałuję dziś jestem szczęsliwa, zaufałam ponownie bo inaczej by się nam nie udało. Ale nie od razu było dobrze, sprawdzałam, kontrolowałam aż w końcu dotarło do mnie że oszukał mnie raz i nie zrobi tego więcej.
ja jestem w takiej sytuacji i jestem pewna ze nie zrobilabym tego drugi raz. Powinnam byc szczera w kazdej sprawie i nie lekcewazyc spraw dla mnie mniej istotnych, bo o takich tez sie powinno rozmawiac.. za glupote trzeba placic.
jak ktos bardzo chce to wszystko jes mozliwe :)
Ale nie w każdej sytuacji