ja obejzalam raz i mam dosc heheheh 

tak i nie rusza mnie to :))

ja nie mam stracha na tym punkcie i czesto ogladam i ogladalam na youtubie wsyztsko co podlecialo pod reke:) nawet na jednym widzialam nacinanie krocza i nic mnie to nie ruszylo zanadto. moze powinam byla pojsc na poloznictwo:)

W pierwszej ciąży oglądałam nałogowo, przegryzając przy tym kanapeczki :) w tej jeszcze nie zajrzałam, może dlatego, że mam lepsze rzeczy do roboty ;)

W ogóle w tamtej ciąży nie raził mnie widok krwi i normalnie mogłam oglądać horrory, gdzie z natury jestem strachliwa. Samo pobieranie krwi znosiłam świetnie, a poza ciążą mdlałam za każdym razem. Myślę, że ma to przełożenie na charakter dziecka. W tej ciąży włączył mi się instyknt przedsiębiorczości, ale do oglądaania filmów z porodu mnie nie ciągnie. Standardowo również mdleję przy pobieraniu krwi ;) i wolę komedie od horrorów.