Tak, od zawsze. Lubię mieć wszystko "ogarnięte" według mojego planu ;)
Np. wstajesz rano i zakładasz, że dziś od tej do tej sprzątasz itd. no i oczywiście zakładając, że w tym czasie opiekujesz się dzieckiem :)
Nie chodzi mi o to czy Wam się udaje zrobić to co zaplanowane tylko czy lubicie tak sobie planować dzień? :)
Ja się przyznam, że ostatnio tak robię i okazuje się, że mam jeszcze duża czasu dla siebie samej i dla dzieci :)
Odpowiedzi
1. Tak |
2. Czasami |
3. Nigdy |
4. inne...Jakie? |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
czasami planuje, ale co z tego, jak moje dziecko moze akurat miec humorki i bedzie mi wisiało cały dzien na nodze :/ wiec nie zawsze da sie to co sie chce
Boziu, zawsze od zawsze mam niemal każdą sekundę zaplanowaną.. ah, już mnie to męczy, bo jak nie wyjdzie, coś się spóźnia, coś nie tak pójdzie, to cięzko mi się dostosowac, wkurzam się itp. Ale za to jaka jestem ogólnie zorganizowana :D
zawsze mam wszystko poplanowane..6 rano do sklepu, potem ugotować zanim mały wstanie albo chwile przy nim, co mam posprzatać generalnie, kiedy wylewić grządki, kiedy iśc zebrać truskawki, wyprać itd....oczywiście mały czesto te plany weryfikuje, bo nie chce mi zasnąć w dzień albo jest marudny i musze mu jakoś fajniej zorganizowac czas, to wtedy te plany przeskakują na nast dzień, ale ogulnie mam zaplanowane
Przed ciążą miałam zaplanowany cały dzień - faktycznie wtedy latwiej o chwilę dla siebie. Teraz jak jestem w ciąży i z trzylatką u boku ciężko jakkolwiek sie zoorganizować. Co prawda mam "stałe punkty programu" :) typu: że posiłki są o konkretnej porze, czyli i za gotowanie czy zmywanie zabieram się o stalych porach. Niemniej teraz jak jestem w ciązy i do tej pory ciągle się źle czułam, bo jak nie wymioty, mdłości, to zwroty głowy itp, itd. i wszelkie plany spalały na panewce.