Piwo Karmi ??? audrey |
2010-07-25 10:51
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

dziewczyny czy pijecie to piwko?? słyszałam , że jest smaczne i można na nie sobie pozwolić w trakcie ciąży, jednak w sklepie wczytałam się w etykietę i znalazłam info , że może ono zawierać do 0,5 % objętości alkoholu. Co wy na to?? pić czy nie pić..oto moje pytanie???

TAGI

ciąża

  

ciąży

  

karmi

  

pić

  

piwa

  

piwo

  

wolno

  

56

Odpowiedzi

(2010-07-25 18:28:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goniaem
"...może ono zawierać do 0,5 % objętości alkoholu." Nie może zawierac a zawiera. Karmi tak samo jak inne alkohole sprzedaje się od 18 roku życia,też się kiedyś zastanawiałam jak dziecko chciało kupic karmi bo to niby ile tam alkoholu,więc po konsultacje zgłosiłam się do kierowniczki sklepu w którym pracowałam i okazało się,że jednak zawiera alkohol i szkodzi chocby w małej ilosci procentowej. Z resztą nazwa wskazuje iż jest to alkohol tak ? Nie jest nigdzie nap.że to piwo bezalkoholowe. Ani na butelce,ani na kartonie nigdy nie zobaczyłam napisu,że nie zawier % . Ja unikam z resztą wcześniej także unikałam alkoholu jakoś mi nie smakuje,jedynie co jadłam to np.kukułki ale te cukierki także alkohol zawierają więc nawet ich nie jem. A czy pic piwo czy nie ? Jak chcesz to zależy od Ciebie,ja osobiście nie pije dlka swojego zdrowia i dla zdrowia maleństwa żeby później nie było że przez matkę choruje,bo się powstrzymac nie mogła.
(2010-07-25 18:36:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goniaem
Ja zaczełam od czytania komentarzy od tyłu a tu każdy zarzuca dilmah (prawie każdy) że uznała inne Panie za wyrodne matki,i szukam tej jej wypowiedzi,szukam i nie znalazłam nic takiego. Każdy ma swoje zdanie i robi to co chce,tak jak inne Panie nasze drogie odp.na pyt. czy pije piwo a sądzę,że akurat w tym ma razcję : "nie macie 100% pewnosci jaka ilosc alkoholu ma niekorzystny wplyw na wasze dzieciatka...skoro tak jest to po cholere ryzykowac" hm...tą ch...bym ucieła ale ... :] to nie moja wypowiedź. Ja nie mam pewności jak moja głupota i chwila zapomnienia może zareagowac na maleństwo, kawę także lubiłam pic przynajmniej 3 dziennie z mlekiem a teraz ani jednej choc taka mnie ochota nachodzi to robię sobie kakao i jest dobrze,zawsze do kawałka ciasta może byc. A jak wcześniej wspominałam każdy ma swoje życie niech robi z nim co chce. Jeśli jedna osoba nie zmusza drugiej do niczego jest chyba wszystko wporządku. Jeśli Wam z tym dobrze to sobie pijcie,mi tam na całe szczeście nawet przed ciąża nie smakowało i nie chce by mi kiedykolwiek smakowało :D
(2010-07-25 18:48:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goniaem

tera zdecydowanie się zgadzam :O)

"Zgadzam się z dilmah, a ja, gdy mąż pije piwo, albo albo, gdy szwagier czasem z piwem też dostaję swoje "piwo"- soczek jabłowy, ewntualnie kubusia... :)"

- I to rozumiem,aczkolwiek ja już nie kupuję soczków odkąd mój lekarz zrobił mi wykład o konserwantach,o tym że każdy jest słodzony nawet gdy na opakowaniu nap.że nie jest a częsci konserwantów nawet nie opisują i td. więc mi kazał pic mineralną niegazowaną i tak się uzależniam od zdrowej wody,choc od czasu do czasu mam ochotę na taki nie zdrowy soczek z kostkami lodu,ale a takim przypadku robię sobie sama soczki,fakt nie to co miec od razu własne ale cóż... zdrowsze :) a Kubusia nie polecam,kupiłam kiedyś i tam dużo konserwantów ;/ ale cóż w którym tego teraz nie ma ? A względem porównania picia piwa do jedzenia tataru,genialne podejście faktycznie w sumie to samo i to i to szkodzi ale jak komuś pasuje,za mną piwo nie chodzi ale tatar mmm...uwielbiam ale odkąd jestem w ciąży bynajmniej wiem,że jestem to się nie tykam :] pzdr.

 

(2010-07-25 18:50:06) cytuj

Smieszne, zeby alkohol porownywac do musztardy, przypraw czy owocow...

 

No po prostu... smieszne...

 

A jeszcze smiesniejsze to jest uwazanie, ze kobiety nie pijace i nie palace w ciazy sa swietobliwe...

 

Nie... nie sa swietobliwe... Po prostu stawiaja dobro dziecka ponad swoje...

 

Ja nie pilam alkoholu, nie palilam papirosow, nie bralam lekow bez konsultacji z lekarzem... poza tym... jadlam prawie wszystko, na co mialam ochote... bylam do konca aktywna... pod kazdym wzgledem... i moja ciaza na pewno nie bylo jednym wielkim wyrzeczeniem czy ograniczeniem... tylko dlatego, ze nie moglam sobie lyknac...

 

Najlepsze to myslenie, ze jak jestem w ciazy to mam sie wszystkiego wyrzekac? Nawet juz wypic nie mozna i zapalic? No prosze bardzo... Nawet wypic... czy zapalic... alez okrotne ograniczenia... tozto tylko sie zalamac... :O 

(2010-07-25 19:27:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
myśle ze tu sa odpowiedzialne i dorosłe kobiety i one wiedza co jest dla nich i ich dzieci dobre.. porównanie do musztardy i innych było dlatego że odkad jestem na tym forum to są pytania odnośnie jedzenia i ciagle czegoś niby jesć nie można. Myśle ze kazdy jest odpwoiedzialny za swoje czyny i dobrze wie na co sie decyduje. Co do świetobliwosci to chodzi o to że ona naskoczyła na pytajaca jak nie wiem co by jej zrobiła. I uważam że kazdy wie co robi pijac czy poalac w ciaży i my tylko możemy doradzić a nie osadzac czy zaraz naskakiwać bo to kazdego indywidualna sprawa..
(2010-07-25 19:37:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goniaem
Ja na nikogo nie naskakuje po prostu wyrażam swoja opinię i sądzę że dwie wcześniejsze Panie także tego nie robiły,chyba każdy ma prawo powiedziec to co myśli,jak napisałam każdy może robic co chce ja zdrowia swojego i dziecka nie narażam tyle i jakoś nie czuje się ograniczona by się załamywac :D A tak poza lamandragora co ma tatar czy piwo z musztardą wspólnego ? :D Bo tak się zastanawiam... i nie mam pojęcia,żadna z Pań o musztardzie nie wspominała z resztą musztarda nie szkodzi a surowe mięso,jaja czy procenty i owszem.
(2010-07-25 19:39:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goniaem
A względem soczków odp.była skierowana do tery jak zaznaczyłam na wstępie mojej wypowiedzi :D
(2010-07-25 20:57:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
goniaem ja nie do Ciebie tylko pisze o dilmah.. jakos dziwnie naskoczyła na nia ona pisała tylko o rade a nie o bulwersacje z jej strony.. :)
(2010-07-25 22:22:04) cytuj
annan czytaj ze zrozumieniem,moje wypowiedzi nie są skierowane do autorki postu,wcale na nią nie naskakiwałam.Jak juz wspomnialam to wasza sprawa co robicie jednak dobro dzidziusia powinno byc najwazniejsze!nie warto w takich sprawach ryzykowac!i to jak widac nie tylko moje zdanie!z tego co wiem jeszcze nikt z powodu zachcianki nie umarl...wszystko da sie ogarnac,aczkolwiek nie kazdy potrafi i to jest najgorsze...

Podobne pytania