Mieszkamy daleko od rodzinki i radzimy sobie sami. ale bywa ciezko, czasem by sie przydaly jakies rece (zwlaszcza jak trzeba cos waznego zalatwic i potrzebny spokoj). No i czasem chcialoby sie gdzies we dwoje wyjsc, zaszalec, a tu nici...
Czy macie w rodzinie kogoś na kogo zawsze możecie liczyć w kwestii pomocy przy dziecku ? Mama, tata , siostra , babcia ... Czy może jesteście zdane na same siebie i ewentualnie ojca dziecka ?
Tak - mam pomoc
Nie - mogę liczyć tylko na siebie lub na ojca dziecka
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
Tak,mialabym taka pomoc w rodzicach i tesciach ale jak na razie nie kozystam bo nie pracuje,napewno jak zaczne pracowac to zaczna nam pomagac
Ja mam mamę,tatę,2 siostry i teściów do pomocy Przy starszej,bo przy młodszej robię sama.Dwa razy młodszą zostawiłam z mamą i pojechałam sama na zakupy.Jutro też jadę do mamy,to może uda mi się gdzieś samej wyskoczyć.
oprocz ojca dziecka mam duza pomoc tewsciowej wystraczy tel i zajmie je mloda w naglych przypadkach
Tak Martusia, mam kochaną Mamę- jej pomoc przy dziecku jest bezcenna!! Na innych nie wiem czy mogę polegać, nie prosiłam raczej nikogo jeszcze o pomoc, nie było takiej potrzeby.
Pozdrowionka dla Ciebie i Tomeczka:*
nie nie pomagaja bo nie mieszkamy w Polsce .
gdyby moja mama mieszkała blisko to by zawsze mi pomagala,a tak to jestem zdana w ciagu dia sama na siebie, jak mąż wraca wieczorem to wtedy on mi pomaga. Niestety moja tesciowa - eh tylko w kosmos taka wyje....
Nie w rodzinie nie mam bo nie mieszkam w Polsce. Mam za to przyjaciółkę belgijkę która zawsze zostaje z Williamem w sobotę lub niedzielę jeśli muszę iść do pracy a jak nie Ona to jej mama :)