Mysle ze ja bym nie poszla,z takich powodow jak ty....pozatym znam siebie i na 1000% nie moglabym sie bawic spokojnie wiedzac jak zle moj synek sypial w nocy bedac tak maly .A moj maz musialby sie dostosowac do mnie,w koncu sylwester jest co roku,mozna go spedzic milo w domu,i napewno by sie na sile nie wyrywal imprezowac
Mam mały dylemat i chciałabym poznać Wasze opinie, bo muszę szybko podjąć decyzję. :) Czy będąc krótko po porodzie ( miesiąc - dwa po ) i karmiąc piersią zdecydowałabyś się na spędzenie hucznego Sylwestra w restauracji, gdzie wiadomo, że nie będziesz się dobrze bawić z racji tego, że ani nie będziesz mogła nic wypić (a wiadomo jakie to wkurzające słuchanie pijanych ludzi będąc jedyną trzeźwą osobą w towarzystwie ;) ),ani też za bardzo nic zjeść, bo zapewne wszystko będzie smażone i tłuste? Czy zgodziłabyś się na taką opcję, żeby zrobić przyjemność Twojej drugiej połówce, która na pewno dobrze by się bawiła? :)
(Pomijam kwestię opieki nad Maleństwem, które zostałoby z babcią ;) )
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 14.
Po pierwsze zawsze mozesz odciagnac pokarm , albo podac mm
i sama mozesz sie dobrze bawić i cos zjeść :)
Twoj facet chyba powinien odpuscic sobie impreze w takiej sytuacji ze przed chwila dziecko wam sie urodzilo, a sylwester nie pierwszy i nie ostatni... wiec troche wyrozumialosci i zrozumienia z jego stronyy :D a dziecko nie wiesz jak bedzie reagowac na babcie jak zostanie samo bez mamy na tyle godzin, chyba ze macie to przetrenowane ;)
I zawsze nie musicie siedziec tam do rana :)
lepsze to niż siedzenie w domu, gdy inni się bawią, a pokarmu możesz troszkę ściągnąć i pozwolić na coś z procentem ( oczywiście malutko)
zgadzam się z roslina28 :) Nikt nie każe siedzieć Ci tam do rana, a jak wyskoczysz na pare godzin to nic się zaraz nie stanie :) A skoro masz tę możliwość że babcia zostanie z maluchem :)
ja tez bym nie poszla moj syn ma 4 miesiace i w tym roku sobie odpuszczamy sylwestra jeszcze beda nie jedne okazje do hucznych zabaw wytlumacz mezowi ze lepiej spedzisz sylwka z owym czlonkiem rodzinki:)
Ja tylko pamietam, ze jak moj maly byl w tym wieku to nie mialam ochoty na takie imprezy, ale jesli Ty bedziesz miec to mozesz isc chocby na krotko.
Sylwester co roku ale pierwszy z własnym dzieciątkiem tylko raz :) więc ja zostaje w domu ;)
a mnie sie wydaje ze jak facet wypije to i do domu nie bedzie chcial isc wczesniej i pewnie skonczy sie na klotni. Ja bym sobie darowala ale to ja a Ty wiesz i znasz siebie i faceta lepiej niz my :)