Właśnie czekam

Można powiedzieć, że przyjmuję ale nie zawsze do nas docierają więc specjalnie nie czekam. Jeśli trafią na mnie w domu to ok a jeśli nie to jedziemy do mojej babci i u niej mamy kolędę.

Nie jestem katoliczką .

w sobote lecimy do pl a wczoraj teście nas poinformowali ze w poniedzialek ksiedza przyjmiemy bo oni pracuja:D

Kolęda u mnie już była w sobote ale nie przyjęliśmy gdyż byliśmy na kilka dni u rodziny... :)

Ksiądz był już u nas a Kubusiowi się bardzo spodobał bo usmiechał się do niego i dał mu obrazek jak to ujął możesz go lizać i zgnieść :)

Jak zwykle tak, ale w zeszłym roku się nie załapałam, bo byłam w szkole na zebraniu u syna  Jak doszłam do domu to Ksiądz własnie od nas wychodził.....