Ja jako miłośniczka piw nie ruszyłam jednak do tej pory nawet reddsa..a kusiło mnie, oj kusiło, ale jednak redd's ma te 4,5%, niby niedużo ale mnie jakoś jednak odpychało od półek z tym piwkiem...nie wiem, jak bym piła te piwo to bym ciągle miała wrażenie, że tam w brzuszku mojej małej to nie służy.. Nawet jak Warkę Radler czy Lecha Shandy, przyznaje, wypijałam sobie, szczególnie w upały, to miałam takie wrażenie i nawet butelki nie kończyłam pomimo, że te piwa mają ok 2% alk... wiem, to pod paranoję już podchodzi, ale jednak :P Miałam taką wielką ochotę, ale jednak coś tam we mnie siedziało i kazało zostawić to piwo
Wytrzymaj kochana jeszcze te 1,5 miesiąca:) Dałaś już tyle radę to i teraz też dasz:) Też mnie ciągnie do poczucia w końcu tej pysznej goryczki piwa, ale no, wstrzymać się trzeba. Te 9 miesiecy to nie dużo:)