mi lekarz powiedział że w ciąży fabowac nie można, ja jednak byłam już w 4mscu ( nie polecam w pierwsyzm trymestrze ) ale przyznam ze ze 3 razy miałam tak że myślałam że zemdleje - opary tak na mnie działały.
Pytałam się mojego gina o farbowanie włosów, odpowiedział, że oczywiście, że można, ale nie dopytałam o rozjaśnianie :P w internecie wyczytałam, że niby też można..pytam dlatego, że musze wybrać się do fryzjera, odrosty mnie przerażają :P a że prawie 3 msc za mną, więc chyba mogę? jak sądzicie?:)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Myślę, że nawet jeśli inne kobiety twierdzą , że "można" to czy ta niepewna i niezbyt wiarygodna informacja jest warta sprawdzania na sobie i własnym bobasku?
Ja uważam, że warto odpuścić :)
mozna , mozna ale zebys nia miala tak jak ja moje wlosy po kontakcie z rozjasniaczek w polowie wypadly (jeszcze nie wiedzialam o ciazy i zrobilam haje fryzjerce) ... suma sumarum zostalam brunetka i farbuje farbami bez amoniaku :)
poczekaj do 15 tygodnia :)
mozna ja też rozjasniam włosny jednynie co zmieniłam na rozjaśniane bez utleniacza na bazach roślinnych... Moim zdaniem nie ma róznicy w efekcie poprostu powiedz swojej fryzierce a ona napewno dobierze farbe by dzidzi nie zaszkodzić:D
Oczywiście, że można. Ty farby przecież nie połykasz tylko nakładasz ją na włosy. Nie ma żadnego "zbliżenia" z Twoim maluszkiem. Ja przez całą ciąże farbuje, rozjaśniam i doczepiam włosy i nic się nie stalo.
Dzięki dziewczyny za opinie, szczerze mówiąc nie chciałabym wyglądać jak TYPOWA 'matka polka'.. też nam coś się należy.. skuszę się ale jeszcze odczekam z dwa tyg .
Jesteście niezastąpione :)