Jak otwieram nowy słoiczek to nie podgrzewam tylko podaje taki w temp pokojowej. Jak mlody całego nie zje,reszte chowam do lodowki i jest na nastepny dzien. Wtedy go podgrzewam i podaje,ale wiekszosci gotuje sama i jak Igor nie zje mi całej porcji obiadu, to jak jest zimny wstawiam do lodowki i jeszcze raz pozwalam sobie go odgrzac za godzinke dwie jak mu głód do dupki zaglądnie Jesli znow nie zje to wywalam.
2013-11-28 13:47
|
Odpowiedzi
1. wyrzucam |
2. podaję później/na drugi dzień |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 15 z 15.
(2013-11-28 14:29)
zgłoś nadużycie
(2013-11-28 14:37)
zgłoś nadużycie
Ale zjada całe duże więc cały podgrzewam, raz czy dwa się zdarzyło że nie zjadł to po prostu wyrzuciłam.
(2013-11-28 14:44)
zgłoś nadużycie
u mnie pies dojadał :D nieważne czy marcheweczka czy burak czy seler, wszystko wcinał i aż się trząsł z radości, a jaki był smutny, jak mały mu nic nie zostawił ;)
(2013-11-28 15:04)
zgłoś nadużycie
Jak jej już dam to zjada cały
(2013-11-28 16:11)
zgłoś nadużycie
Podaję za chwilkę, bo Leo zwyczajnie lubi odsapnąć, w tym czasie podgrzewam i zaraz dokańcza ze smakiem