gdy pracowałam w ws czesto przysyłali mystery shoppera:( sprawdzają wszystko od a do z. nawet twoja mine oceniają.ciekawa praca, sprobowałabym kiedfyś...
A może któraś z Was sama tak dorabiała? :)
Pytam, bo wysłałam przed chwilą swoje CV na to stanowisko - praca chyba idealna dla mnie. ;)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 15 z 15.
jakaatarzyna, z tego co mi mąż mówił to 30 zł za zlecenie, a zleceń może być kilka w tygodniu, albo kilka w miesiącu. Czasem nawet rzadziej.
A, żeby źle nie zabrzmiało (tak czytam i moje słowa mogły zostać odebrane inaczej niż zamierzałam), praca jest dobra, ciekawa, ale nie nadaje się jako główne źródło zarobku, jedynie aby dorobić. Mąż opowiadał, że jak go tam zatrudniali to musiał przynieść dokument zaświadczający o zatrudnieniu w innym zakładzie pracy. No, ale to już było parę lat temu, mogli pozmieniać...
Kiedys pracowałam w Plusie i mieliśmy tajemniczego klienta, wypytywał o usługi internetowe bardzo dokładnie, a to było w czasach jak internet w telefonie mieli nieliczni i sie to tak nie sprzedawało
Jak stałam kiedyś na promocjach jako hostessa to nieraz przychodził do nas Tajemniczy Klient.. oczywiście dowiadywałam się o tym po czasie, od innych osób