2011-06-20 19:18
|
Czy ktoras z Was musiala usunac ciaze z powodow zdrowotnych, finansowych lub jeszcze innych, a moze ktoras z Waszych znajomych byla w takiej sytucji? Jak sobie z tym poradzilyscie?
Odpowiedzi
Na końcu mojej wypowiedzi chciałabym zaznaczyć,że ja nie krytykuję osób których mają odmienne zdanie bądz usuneły ciążę-JA PO PROSTU NIE ROZUMIEM SPOSOBU ICH POSTĘPOWANIA :)
MOŻE MNIE ZLINCZUJCIE, ALE GDYBYM WIEDZIAŁA ŻE MOJE MALEŃSTWO JEST POWAŻNIE CHORE I WIEDZIAŁABYM ŻE NIE DAM RADY WYCHOWAĆ TO BYM USUNĘŁA.
A co to znaczy gdybym wiedziała że nie dam rady wychować? Czyli kiedy?
jest coś takiego jak adopcja ze wskazaniem.nie chcę nikogo urazić ale tłumaczenia aborcji argumentem,,bo nie wiem do jakiego domu trafi i jakie będzie miało życie,,dla mnie jest rozbrajające bo o skutkach seksu dorosły człowiek powinien pomyśleć zawczasu.Skoro tak bardzo ktoś się martwi o przyszłość dziecka to wystarczy iść do prawnika i spisać umowę poadopcyjną dot. np sprawdzania warunków bytowych dziecka (znam osobę która tak zrobiła) i to jest rozwiązanie dla tych mam co nie mogłyby zapewnić dobrych warunków dziecku.Nie popieram nawet aborcji z gwałtu bo też mozna oddać maleństwo ze wskazaniem konkretnej parze i mamy pewność ,że nie będzie się ona tułało przez lata po domach dziecka.Rozumiem aborcję która zagraża życiu dziecka lub matki i taką gdzie u płodu wykryto nieuleczalną chorobę ale tylko tą która zapewniała by dziecku życie w wiecznym bólu.
Na końcu mojej wypowiedzi chciałabym zaznaczyć,że ja nie krytykuję osób których mają odmienne zdanie bądz usuneły ciążę-JA PO PROSTU NIE ROZUMIEM SPOSOBU ICH POSTĘPOWANIA :)
Gdyby to bylo takie piekne i kolorowe jak w amerykanskich filmach,. gdzie dzieci trafiają do tych cudownych rodzin, z anielskim usmiechem, górą szmalu itp.Na końcu mojej wypowiedzi chciałabym zaznaczyć,że ja nie krytykuję osób których mają odmienne zdanie bądz usuneły ciążę-JA PO PROSTU NIE ROZUMIEM SPOSOBU ICH POSTĘPOWANIA :)
moja mama zostala adoptowana i gdy dowiedziala się o tym mając 30 lat swiat jej się zawalil pomimo tego,ze rodzina zastępcza byla cudowną rodziną a biologiczna matka prawdopodobnie była alkocholiczką.
ciekawi mnie jak wy byscie się zachowaly gdybyscie nagle zostaly same jak palec z dzieckiem w brzuchu, bez pomocy ze strony rodziny, przyjaciol. ktos kto nie przezył takiej sytuacji nie powinien się w ogole udzielac na ten temat.
Ciezko jest mowic o smaku dziemu truskawkowego jesli się go nie jadlo.(glupi przyklad)
Na końcu mojej wypowiedzi chciałabym zaznaczyć,że ja nie krytykuję osób których mają odmienne zdanie bądz usuneły ciążę-JA PO PROSTU NIE ROZUMIEM SPOSOBU ICH POSTĘPOWANIA :)Gdyby to bylo takie piekne i kolorowe jak w amerykanskich filmach,. gdzie dzieci trafiają do tych cudownych rodzin, z anielskim usmiechem, górą szmalu itp.
moja mama zostala adoptowana i gdy dowiedziala się o tym mając 30 lat swiat jej się zawalil pomimo tego,ze rodzina zastępcza byla cudowną rodziną a biologiczna matka prawdopodobnie była alkocholiczką.
ciekawi mnie jak wy byscie się zachowaly gdybyscie nagle zostaly same jak palec z dzieckiem w brzuchu, bez pomocy ze strony rodziny, przyjaciol. ktos kto nie przezył takiej sytuacji nie powinien się w ogole udzielac na ten temat.
Ciezko jest mowic o smaku dziemu truskawkowego jesli się go nie jadlo.(glupi przyklad)
nigdy nie ukrywałabym przed dzieckiem,że jest adoptowane głownie dlatego,żeby-tak jak piszesz nie zawalił mu się pewnego dnia świat.A nawiązując do twojej wypowiedzi to rozumiem cię tylko dlaczego jedne kobiety które zostają same tak jak piszesz bez rodziny i przyjaciół potrafią wychować a inne poddają się na starcie?