może i to są będy rodziców, ale ja osobiście uważam, że dużo zależy charakteru dziecka
mój najstarszy syn nic nie ruszał z półek, stały sobie różne bibetoty, a on miał je w głębokim poważaniu, natomiast z maluchami było zupełnie inaczej, wszystko budziło ich zainteresowanie, może najmłodszy by tak nie rozrabiał, ale skoro starsza siostra może to on nie będzie gorszy :D