acha, a wcześniej mi o tym mąż powiedział:) bo byłam nie do życia...robiłam mu sceny zazdrości o aktorkę z filmu. Totalnie bez powodu..Nakręcałam aferę i wkręcałam mu , ze mu sie podoba:) i sie poryczalam i kzryczalam:) on od razu: ty chyba jestes w ciazy....
Odpowiedzi
1. wykonałam test ciążowy |
2. zrobiłam badanie krwi |
3. dowiedziałam się podczas wizyty u ginekologa |
4. inna odpowiedź (jaka?) |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
Najpierw test, a potem ginekolog.
w pierwszej ciąży poprzez test ciążowy a w drugiej powiedział mi o tym lekarz :)
w sumie to wiedziałam na 90% więc zrobiłam test[ od razu były 2 grube krechy] a potem gin potwierdził.
Czułam i wiedziałam że jestem w ciąży - wywnioskowałam to z obserwacji swojego ciała, którego sygnały dobrze znam. No i moje ciało wysyłało różne sygnały. Pomyślałam sobie wtedy "oho, chyba będzie Dzidzia...". Przczuwając ten fakt, wybrałam się do ginekolog i ona potwierdziła 5 tygodniową ciążę:)
Stosowałam NPR i wiedziałam po temperaturze. Na wyższym poziomie utrzymywala się ponad 18 dni (długość mojej fazy lutealnej to 15 dni) Wtedy byłam pewna, testu nie musiałam nawet robić, ale póxniej zrobiłam i mam pamiątkę (starszy test ciążowy ma 8 lat ;))
test a potem hcg z krwi no a potem już lekarz potwierdził... :)
ja to czułam od początku, czułam, mówiłam jeszcze na spotkaniu z koleżankami, zę ja nie pje bo jest w ciązy a to był chyba 2.02 IGe zrobiliśmy 21.01 ;D mam to czucie ;p