fakt sara to kwestia przyzwyczajenia... ja tez mam zamiar najdluzej jak to mozliwe dziecku zastepowac slodycze i slodkie napoje woda i np suszonymi owocami czy innymi zdrowymi przekaskami, zobaczymy czy mi sie uda wogole ale taki mam plan

..cala tabliczke czekolady,tez tak potraficie?
Az mnie mdli ale obzarstwo wygralo,wkurza mnie to ze potrafie pol dnia nie jesc,lub przegryzac cos tylko a jak tu usiade wieczorem to geba mi sie nie zamyka :) czy :( sama nie wiem
fakt sara to kwestia przyzwyczajenia... ja tez mam zamiar najdluzej jak to mozliwe dziecku zastepowac slodycze i slodkie napoje woda i np suszonymi owocami czy innymi zdrowymi przekaskami, zobaczymy czy mi sie uda wogole ale taki mam plan
Uda się, konsekwencja i dasz radę. Ja dopiero jako 8 latka spróbowałam cukier i szału nie było także do dziś wolę inne rzeczy jeść
do tego litr mleka
w ciaży potafiłam wtrąbić całą dużą blache murzynka sama, piekłam jak M wyszedł do pracy, nim wrócił juz nie było, czysta blacha i mieszkanie wywietrzone, żeby nie zadroscił to mu czasem nawet nie mówiłam :D no chyba że zasnełąm wczesniej to zostało.. i równiez obżerałam sie siedzac na 40tyg, teraz zrzucam kg i nawet mnie nie ciagnie specjalnie :) raz na kilka dni skubne sobie Kasztanka.. od miesiaca to samo opakowanie kończe:)
marjah i do tego murzynka własnie zawsze litr mleka i rennie :D
od kad pamietam nie nawidzilam czekolady czasem sproboje cos czekoladowego .. ale unikam bo nie lubie ::) na moje szczescie fanką od slodyszy tez nie jestem :) jak juz wole slonecznik lub popcorn tyle co se moge poprzegryzac :D