Miałam przy cc. Czułam każdy dotyk ,ale nie czułam bólu. Do sn chyba bym nie wzięła, bo ponoć hamuje akcję porodową.
Miałyście? Jakie są wasze przeżycia, jakie macie nastawienie do tego?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 16.
Kręgosłup boli do dziś a to już 14 miesięcy..:( A wszystko się pokomplikowało i musiałam być uspana.
Rodzilam sn i w sumie, to u mnie nie podaja nikomu znieczulenia, ale jak by podawali, to bym i tak na pewno nie skorzystała ;)
Nie miałam, ale chciałam. Przy ostatnim badaniu wyszło zbyt duże rozwarcie i nie zdążyłoby zadziałać.
tjia kolezanka z pokoju miala a dziecko przez to urodzilo sie ze szczenkosciskiem inna dziewczyna na sali lezala tam od 3 tyg bo nie mogla wstac- sparalizowalo jej kregoslup, dzieki wielkie w zyciu
Miałam przy porodzie sn (zresztą przy cc także), rewelacja, akcja porodowa nie została zahamowana, ból odszedł, przyczyna późniejszego cięcia była zupełnie inna.
W sumie miałam 3 razy podawane to znieczulenie (przy porodzie sn, później przy cc i po 7 latach przy kolejnej cc) Żadnych powikłań, kompletnie nic.
Też miałam i bardzo chwalę, naprwdę dużżżżaaaaa ulga, pamiętam byłam ogromnie wdzięczna anestezjologowi za to, że ulżył mi w bólu. Miałam oksy, więc skurcze były bardzo bolesne. Nie rozumiem jednak tych, co się tak strasznie sprzeciwiają. Kurcze, a jak idziecie do dentysty zęba wyrwać, to też nie bierzecie znieczulenia??? Aha i akcja porodowa nie została ani zahamowana, ani zatrzymana, wszystko poszło szybko i sprawnie. Ludzieeee PO TYM NIE MA PARALIŻU !!!!! CIEMNOGRÓD I TYLE. Proszę się nie wypowiadać jak się nie ma pojęcia o tym, najlepiej to pleść bzdury, co to jedna baba drugiej babie. Kręgosłup może boleć owszem, mnie bolał następnego dnia, ale raczej nie sam kręgosłup, a po prostu miejsce wkłucia i tyle. Rzadko się zdarza, że kobiety odczuwają jakieś bóle miesiące po, raczej nie łączyłabym tego ze znieczuleniem zzo. POLECAM. NAPRAWDĘ ULGA NIESAMOWITA, po co się męczyć, jak można znieść to lepiej, z bólem znacznie mniejszym.