jak się wali to na całego...
Komentarze: 4mąż właśnie stracił pracę. nie wiem jak tak można...dobrze gnoje wiedzieli, że ma żonę która za chwilę będzie rodzić, a tu dzisiaj dali... Czytaj dalej »
Będzie dobrze! Jeśli będziemy trzymać się razem - będzie dobrze. Wierzę w to. Jestem przy mężu, wspieram go, a on mnie. Najważniejsze to narodziny naszej kruszyny teraz.
Rano było ciężko...ale trzeba żyć! Na pewno mój kochany znajdzie jakąś pracę, po urodzeniu dziecka będę miała trochę kaski ze stypendium - jakoś sobie poradzimy. Nie można się załamywać
Wczoraj w nocy męczyło mnie to, że miałam już wcześniej skurcze, czułam ruchy dziecka, a teraz nic! Cisza! Żadnych skurczy a ruchy też znikome od jakiś 3 dni. Chcialam już jechać do szpitala, na IP, ale zdecydowałam, że pójdę jeszcze do mojego gina, bo w sumie dopiero 4 dni po terminie. I byłam. Tętno jest ok, ułożenie dzidzi w porządku, nic co miałoby powodowac obawy nie istnieje. Do 12 października mam czekać, a potem zgłosić się do szpitala, jeśli nic wcześniej się nie zdrarzy.
Więc co? - tylko cierpliwość i miłość na uratuje! :) (ah, jakie to ckliwe!;p) Wiem, że jesteśmy w stanie stworzyć wspaniałą rodzinę.
Czekamy :) Na pewno się pochwalę jeśli w końcu urodzę! I rodzice i teście zaoferowali pomoc. I ją przyjmiemy...pomimo tego, że tak bardzo chcieliśmy być samodzielni. Trzeba schować dumę do kieszeni.
mąż właśnie stracił pracę. nie wiem jak tak można...dobrze gnoje wiedzieli, że ma żonę która za chwilę będzie rodzić, a tu dzisiaj dali... Czytaj dalej »
Cała noc nieprzespana. Chyba coś się zaczyna ruszać w końcu, nie jestem pewna, ale prawdopodobnie wypadł mi czop dzisiejszej nocy, w ogóle sączy się ze mnie... Czytaj dalej »
Ech. Nie cierpię bezsennych nocy. Jednak w ciąży bezsenność to normalka. Dziś wg mojej daty przewidywanego porodu zaczyna się 40 tydzień. A i tak jestem pewna,... Czytaj dalej »
Mam dość. Centralnie mam dość bycia w ciąży. Wczoraj doświadczyłam punktu kulminacyjnego mojej bezradności. Rozryczałam się jak bóbr, już tak... Czytaj dalej »
Ale sobie dziś wyżerkę zrobiłam :) Rogaliki z czekoladą! Mniam :D Polecam! Łatwe i szybkie w robocie, a jakie dobre:) Wpierdzielam póki mogę bo po... Czytaj dalej »
Fotka genialna! Po dzisiejszym okropnym prasowaniu mężowych koszul chcę, żeby i on tak mi prasował moje rzeczy a ja z browarkiem zasiąde przed tv po wcześniejszym... Czytaj dalej »
Haha, co za mamuśki :) Siedzę, nudzę się a koleżanka podesłała mi fajny odcinek Rozmów w Toku ;p Mnie chyba też będą brać za takie dziwadło... Czytaj dalej »
Szlag, jak już niedużo czasu zostało! I teraz napawają mnie obawy...ale nie o sam poród.Poród to tam kij, jakoś to zniosę, byle komplikacji nie było. Tylko o... Czytaj dalej »
Wczoraj byłam na wizycie:) Gin dotknął tylko mojego brzucha i powiedział, że maly smok z niej rośnie, a tak się martwiłam że z wagą u dzidzi nie w... Czytaj dalej »
|