2010-10-08 21:32
|
Drogie mAMY mam takie pytanie dotyczace alkoholu.Jak to wygladalo u was byl alkohol czy nie bylo na tych waznych uroczystosciach?-i czy jestescie za czy przeciw??
U nas na chrzcinach byl alkohol-tylko ze wzgledu na rodzicow i tesciow(sa z roznych miejscowosci nie ma ja zbyt wielkiego kontaktu,a niby przy alkoholu lepiej sie rozmawia,chcieli sie czuc swobodnie),ja od samego poczatku bylam na nie.wyszlo na to ze mialam racje bo z tak wielkiej uroczystosci zrobila sie popijawa;/
Teraz malymi kroczkami zbliza sie roczek malego i znow dylemat,ja go nie mam Ale same wiecie jak to jest..;/
Odpowiedzi
osobiście nie przeszkadza mi to.oczywiscie trzeba znac umiar.
tym bardziej ze lubimy z męzem wypic jakies dobre winko do obiadu.
Jeśli chodzi o roczek to na pewno nie będzie ani kropelki dopuki Piotruś nie pójdzie spać bo to jego święto i już będzie dużo rozumiał, i będą inne dzieci też, ale wieczorem to może coś postawimy, zależy czy ktoś zostanie do nwieczora.