bonita,no cóż ale nie każdy może mieć widocznie takie szczęście,ja mimo tego że karmiłam miesiąc to pierś delikatnie jedna opadła,zresztą tak jak pisałam wcześniej nie wykarmię dzieci,dopiero jak przeszłąm na mm,moje dziecko widać że było najedzone.
Moja kosmetyczka uważa, że karmienie piersią jest obrzydliwe i że n bank nie będzie karmiła piersią. Poza tym uważa, że zna wiele dzieci wychowywanych na mleku modyfikowanym i nigdy nie chorowały, a przeciwciał od matki nie miały.
Ja sama karmiłam prawie rok (Zuzia sama mnie odrzuciła) i uważam, że to zbliża, jest wygodniejsze, tańsze, zdrowsze etc.....
A Wy?
tak - karmienie piersią jest najlepsze
nie - nie zamierzam karmić, nigdy nie karmiłam (ale świadomie)
nie chodzi o sytuacje, gdy kobieta nie może, albo jest słaba laktacja etc....
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 27 z 27.
A skąd pomysł, ze nie wykarmisz swoim mlekiem? Słabo na wadze dziecko przybierało?
Nie po prostu z tego cycka prawie nic nie leciało,zresztą ja i tak czy siak bym nie karmiła dłużej niż miesiąc nawet gdybym miała ten pokarm i nie ma co mnie przekonywać,bo to mój wybór. :)
Wychodzę z tego samego złaożenia co Ty, karmienie piersią moim zdaniem zbliża matkę do dziecka i każde karmienie piersią to magiczna chwila, odpoczynek dla mamy i nikt Ci nie przeszkadza, a do tego wielka wygoda, zawsze gotowy pokarm jak tylko dziecko zgłodnieje, bez żadnego wyparzania butelek, przygotowywania mieszkanki w odpowiedniej temp., jak mi się skńczył pokarm (zanikł mi momentalnie w ciągu tygodnia winna za to była prolaktyna) to przygotowywanie dla mnie tego mm była męczarnia.
krysiula magiczne chwile ? :) pamietam bylo tu kiedys pytanie co robisz w trakcie karmienia piersia , najczestsze odpowiedzi to :
ogladam TV , czytam ksiązke , siedze na necie ;) i gdzie tu te slodkie patrzenie sobie woczka ;)
Od początku wiedziałam, że nie będę karmić piersią, próbowałam w szpitalu, ale tylko gdy w 3 dniu wróciłam do domu od razu mm... Drugie dziecko też będzie tylko na mm :) Dla mnie karmienie mm jest wygodne, bo mogę wyjść wszędzie i nie musze się chwalić swoimi cyckami w miejscach publicznych no i oczywiście w nocy do dziecka może wstać również tata i je nakarmić :) Nikt mnie nie przekona do karmienia piersią :)
Kacprowi mm też nie szkodzi, nie choruje za często, pierwszy raz dostał gorączke w wieku 8-9 miesięcy i do teraz poważniejsza choroba przytrafiła nam się dwa razy, więc nie jest źle, gruby nie jest, chociaż taki chudziutki też nie jest, jest w sam raz, ale to już po mnie nie po mm ;p