(2014-01-03 13:54)
zgłoś nadużycie

Chociaż zależy kto.
podobnie jak sativa, zalezy kto to jest, jesli wpadnie moja mama a akurat nie mam ani kawalka ciasta i burdel w domu to nie jest mi az tak bardzo wstyd, ale jesli wpadnie jakis znajomy i zastaje mnie w rozsypce to troche sie wkurzam
nikt nie przychodzi bez zapowiedzi
Zależy jeszcze kto.
Tak,. Wszyscy wiedzą, ze tego nienawidzę i nikt mi sie nie wpierdziala do chaty. Ja też nie umiem do kogos bez wcześniejszej zapowiedzi przyjśc... to nie w moim stylu. Mamy komórki, można wczesniej przedzwonić.