Ja miałam tak samo, przed ciążą potrafiłam sobie zimą w samochodzie ustawić 30 stopni, zawsze było mi za zimno. Jak byłam w ciąży to max 15 stopni, bo się szło ugotować.
zawsze byłam zmarzluchem, ale odkąd jestem w ciąży bardzo zmieniła mi się odczuwalna temperatura otoczenia... o ile w zimie się z tego cieszyłam tak teraz cierpię - budzę się mokra, o ile w ogóle z gorąca mogę spać, chodzę ciągle leciutko ubrana, a wszyscy wokół mnie ubierają się w polary i kamizelki puchowe i narzekają, że w domu zimno... nawet mój mąż, który ma wystarczająco dużo tłuszczyku, który go grzeje, marznie ze mną w nocy :( co tu robić? rozpuszczę się niedługo :(
Odpowiedzi
TAK |
NIENikt jeszcze nie głosował |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
masz to samo co ja :)
mam to samo, mąz się zastanawia czasem czy gorączki nie mam. Wiecznie było mi zimno w lecie w dresach w domu chodziłam a teraz najchętniej zwłaszcza w nocy spałabym w lodówce :) No i w ciązy dopiero zrozumiałam po co stosuje się antyperspiranty :D bo wczesniej uzywałam tylko tak sobie, bo wszyscy to i ja :D
karo, z antyperspirantami mam tak samo :D
Szczególnie w nocy. Śpie przy otwartym oknie a i tak rano budzę się mokra.
ja mam dokladnie tak samo
mruwka, marzę, żeby mój M pozwolił mi spać przy otwartm oknie...
na początku ciąży nie wiedziałam jeszcze o co chodzi innym ciężarnym ale tak od 25 tyg. sama się przekonałam i ciągle mi gorąco.
Mam tak samo, moja mama chodzi w kurtce, mój M, tak samo, a ja śmigam w bluzie i trampkach i narzekam, że mi gorąco. Prysznic 2x dziennie-standard bo się pocę :/ Wcześniej tak nie miałam, właśnie zawsze było mi zimno.