Regularne, częste od 18:00
w szpitalu byłam o 19:00
na porodówce po 20:00
Urodziłam o 00.20.
Prawdziwy ból (mooocny) trwał około 2 godzin + 40 minut parcia.
Nacięcie... strasznie zaszczypało mnie, aż otworzyłam oczy, mimo że od 2 godzin miałam je cały czas zamknięte ;P Ale trwało to ze dwie sekundy i już niczego nie czułam. Przed porodem panicznie bałam się nacięcia, ale nawet jak zaboli, to szybko mija i poza tym w obliczu bólu porodu nic Ci nie robi (nnie stanowi, nie obchodzi Cię :P).