heh perla tez mialam dzis odebrac morfologie, ale znow ja nie zrobilam tego z powodu lenistwa :D analizowac wyniki juz przestalam totalnie bo i tak zawsze slysze ze dla ciezarnych normy sa troche inne niz te normalne;) ehh, jakas olewke mam dzis totalna na wszystko!
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1381 - 1390 z 6120.
U nas też jest potrzebny fotelik, to działa na tej zasadzie, że połozna przypina dziecko. Ja bede wracala ze szpitala autem więc dla mnie to bylo i tak oczywiste ze będę go musiała brac.
Wizyte mam w poniedziałek, już się nie moge doczekać.. ale dopatrzyłam się że lekarz nie dał mi skierowania na morfologie itd, najwyżej poprosze go o skierowane i zrobie zaraz po wizycie, a pozniej spotkamy sie tylko w razie gdyby wyniki były kiepskie, coś trzeba będzie wymyśleć.
Nie szalejcie tak z tym pisaniem, bo jeden dzień mnie nie było i juz pare stron do nadrobienia^^ :)
Humor dalej mam do dupy, za sprawą mojego kochanego faceta. Zabije go kiedyś.
No i oczywiscie jak ja przyszlam, tak nagle zapadła cisza, oj pogniewamy się dziewczynki :> nie moge sie wrecz doczekac godziny 14.. czeka mnie powazna rozmowa.
a tam cisza :) ja jestem :) pampi123 rozumiem ze w naszym szpitalu jest potrzebny fotelik ? :) skad masz takie informacje ??? :)
teraz to i ja nawet dołączyłam;) kuźwa księdza po kolędzie mam dzisiaj i musiałam posprzątać... a on i tak wejdzie w butach ;)
paulinaipiotr trzymamy kciuki i do usłyszenia :) nie daj się tam! ;)
paulinaipiotr czekamy po weekendzie;))
pampi a ja trzymam kciuki za rozmowe i żeby wszystko dobrze poszlo.
perla pofatygowalas sie po wyniki? heh ja sie z rana zmusilam i odebralam;)
Pawlakobój: Koleżanki które rodziły mnie poinformowały :) w dodatku nie musimy zabierać ciuszków, tylko te w które będziemy ubierać dzieci już do wyjścia ze szpitala. Dla dziecka tylko pampersy i chusteczki, jak mi się coś przypomni to dam znać :)
Monika, ja mam złe przeczucia.. :/ coś czuje ze za 2 godziny będe ryczeć..
monik001 właśnie...widzisz... odpowiedź brzmi: NIE :) Chyba odbiorę je dopiero po weekendzie, na spokojnie;) może nawet tuż przed wizytą u ginekologa... A jak tam Twoje wyniki? :) "w normie"?
I w ramach anegdoty, bo mnie to rozbawiło (a wczesniej nie znałam) i może nie będę jedyną, która się uśmiechnie szerzej...jedna z dziewczyn na forum ma dość ciekawe określenie na ginekologa: Piczopacz :D - i przepraszam jeśli to kogoś uraziło... :)
pampi123 nie płacz, bo inaczej my wszystkie też będziemy musiały zacząć płakać w ramach solidarności jajników ;) będzie dobrze!