AGATKA. miejmy nadzieję, że wszystko ci się cofnie, jeśli chodzi o te narządy i znów będziesz miała komfort... Co do wagi... Agatka. Daj sobie czas jesteś krótko po porodzie! Też waga będzie pewnie troszkę zjeżdżać. A myślę, że z biegiem czasu sobie wszystko poukladasz ;)
IZULEK dobrze że głowa dziś troszkę lepiej. Pamiętam jak się wbiłam w spodnie po porodzie swoje sprzed ciąży jaka radość była... Tylko że u mnie to bylo 1.5 roku po porodzie hehehe, i na chwilę, bo później znów przytyłam i do dziś już ich nie wcisnęłam. Oddałam je komus. Teraz właśnie ważę niby 59 kg, ale ja zawsze byłam bardzo szczupła i dobrze mi z tym było, a teraz mam kwadratowa buzie, zawsze była podłużna i jakaś taka spuchnięta wciąż, brzuch wzdęty, już dość. Mam naprawdę power żeby wziąść się za siebie.
Ja to dziewczyny dziś masakra. Sram jak nie wiem co hehe sorry za dosłowność :p ale muszę bo pije cały czas wodę z ogórków, kwaśne jem jak najwięcej żeby oczyscic jelita, no i głowa mi pęka, leków nie mogę wziąść bo to zaburzy naturalny proces w organizmie, więc muszę przetrwać... A chodzę i hukam taka jestem zła i wściekła j wszystko... :(