Izka. No właśnie jutro nie ma możliwości żeby ktoś został ;( myślę właśnie czy nie pojadę sama. Ale będę miała znieczulenie, to boli bardzo, bo to jest chirurgiczne cięcie, opatrunek na głowie, leki się bierze. Wiem bo już to przechodziłam z podobną narośla .Ale Dorotka jest taka biedna że sama nie wiem. A zabieg mam zaplanowany od 3 albo 2 miesięcy.
No właśnie my Izka bierzemy ten debridat od kilku dni i nic... Dopiero po lewatywie, po kilku dniach nagle kupką normalna. Wyszła, ale jak dużo. Wszystko jej zalegało. Ale dr powiedziała że z debridatem muszę poczekać nawet 2/3 tygodnie trwa leczenie jelit. W razie co skierowanie mam, a objawy ustępują, później znów się pojawiają, nie są cały czas bez przerwy, więc to mnie pociesza. Szpitale zawalone, miejsc brak, grypa panuje itp, boje się Dorke tam zabierać :/
Dziękuję ci kochana Ewelinko. Bardzo ciepłe słowa mi napisałaś. Bardzo ci dziękuję. Teraz Dorotka śpi, ale ciężko jest :( mam cały czas nadzieję, że zacznie się polepszać... Narazie kiepsko to wszystko wygląda ;(
Jak ty się czujesz Ewelinka? Jak twoje jajniki? Jak córcia i jej brew?
Agatko. Jak się skończyły bóle około 23 tak do rana spokojnie. Kilka godzin bo od 18 znów się męczyła, płakała, krzyczała, wymiotować próbowała, ale tylko ślina szła, potem ta lewatywę zrobiliśmy i poszła kupką, później znów masakryczne bóle skręty, to jakas masakra. Dobrze że Dawid był bo pomógł mi, masował jjej cały czas brzuszek. To są takie kilkugodzinne epizody, mijają i znów jest żywe radosne energiczne zdrowe dziecko!?!)! Więc ja naprawdę czuję się głupia. Kompletnie nie wiem.
Byłam dziś w przedszkolu .W grupie 23/25 dzieci. Nie ma żadnego wirusa... Dziś jedziemy na mój zabieg. Powiedziałam mężowi że trudno pojadę najwyżej sama. Ale on nie chce mnie puścić, bo dzcezywiscie znieczulenie ból emocje i trochę strach żebym kierowała 2 godziny autem... Ale nie mamy z kim zostawić Dorotki, a nie wiadomo czy coś się nie zacznie nagle .Bo to się zaczyna nagle. Wszystko super i nagle wracają bóle...
Agatka. Ja już jestem w domku. Byłam w Ostrowie Wielkopolskim, bo mam tam sprawdzona doktor, CHIRURG ONKOLOG. wszystko poszło dobrze, tylko musi mi się kilka dni zagoić rana. Głowa mnie boli, bo dużo wrażeń, zmartwień. Znów Dorke zaczął mono boleć brzuch o 14, do tego mocno bolał, az w domku już zwymiotowała znów ale taka ślina znów, więc powtórka z ostatnich dni. Do szpitala mogę jechać rano bo tylko to mi gwarantuje że nie będę 5 godzin czekała na przyjęcie a np tylko godzinę.
Ps. A i tak w naszych wrocławskich realiach które znam z własnego doświadczenia jest tak, że moga mnie nie przyjąć wcale, albo jeszcze zwyzywac po co przyjeżdżam przecież dziecko nie wygląda na chore... Niestety wiele razy tak było. Wtedy tak się darłam na lekarkę że nie wiem co .Nerwy puszczają. Bo nie jadę sobie codziennie na pogotowie, bo nie mam innych atrakcji, .. :(
