Agatko. Ale ci współczuję :(( jej to potworne wydatki... Kurcze ale macie zmartiwneie... Masakra, że jeszcze mąż będzie musiał do Włoch wracać z autem... I koszt naprawy wszystkiego ;( współczuję ci kochana bardzo ;( czekam na szczegółową relacje na priv :**
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 3841 - 3850 z 4687.
Ewelinko wizytę będę miała na Skype . Jest taka opcja z genetykiem żeby znów nie jechać do Krakowa. Wiec w przyszłym tygodniu jakoś na początku... Oby się nam udało Ewelinka... Nie raz już tracę nadziejej, że to jeszcze jest możliwe... Wstztsko jest przeciwko
. :(
Jej Agatka :( rozumiem twoja wściekłość ;( ja bym te chyba się załamała jakbym miała takie "przygody", to przykre, tyle kasy w bloto, ale z drugiej storny to tylko pieniądze, najważniejsze że wy zdrowi cali, że auto gdzieś w trasie się nie rozwalilo... Choć doskonale rozumiem że masz dość wrażeń... I ściskam cię mocno kochana . Wstztsko się ułoży.. jak będziesz już w domku tez na spokojnie. Emocje opadną. A tak. Jeszcze podróż przed wami...
Co do innych krajów. To Paryż to np wysypisko śmieci... Jej jaki tam brud. Ile bezdomnych imigrantów śpi na ulicach. Byłam w wieku 15 lat i teraz 4 lata temu... I to cos strasznego
.. pomyślałam sobie że syf i mogiłła.
To samo Włochy, Grecja. Choć mają piękne widoki i krajobrazy to je ratuje, ale ludzie nie dbają o nic. Tam same leniuchy mieszkają i wszystko po najmniejszej linii oporu robią. Byle do siesty popołudniowej i heja ;)
To prawda że w Polsce naprawdę nie jest źle... Choć jak by wyznacznikiem miała być moja dzielnica np we Wrocławiu (defacto 7 minut do rynku, więc centrum gdzie ludzie zwiedzają), to jest syf. Patologia, i wstyd .Klatka schodowa wszystko rozwalone, same butelki po piwsku, smród brud... Niestety nie da się tego dziadostwa zwalczyć...