też czasami mam ochotę go zabić :D...ale życia sobie bez niego nie wyobrażam :)
ja to czasem po prostu mam tak dość, ale to tak potwornie dość tego wrednego piepszonego leniwca za którego wyszłam że czasem się boję że albo ja go zabiję jak będzie spał albo on mnie bo niekdy nie mogę na niego patrzeć...
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
Ja tak samo jak Marynia. :)
Nigdy w życiu ! Jestem zakochana na zabój ! Wiem ,że z nikim nie miałabym lepiej. Owszem zdarzają się kłótnie i wymiany zdań , ale przecież żaden związek nie jest idealny :)
Czasami mam go ochote udusic golymi rekami, a czasami tak przytulic, zeby wyszly mu oczka jak chomiczkowi :)) to tak z milosci hehe
Ewelinko ostatnio strasznie często mówię trudno :(
Niestety się zdarza, ostatnio coś za często.
Jesteśmy ze sobą już x lat,i te chwile zwątpienia przeżyliśmy oboje,ale wyszliśmy z tego prawie bez ran:)W najgorszym kryzysie uratowało nas to że mamy dziecko(wtedy),teraz mamy już dwoje,i nie widziałam nigdy nic piękniejszego niż mój Norris ciumkający nasze cudowne dziewczynki:)
Nie. Pomimo tego, że czasami się kłócimy i stosunkowo nie znamy się aż tak długo, to kocham mojego faceta nad życie i nigdy przez myśl mi nie przeszło, że jest błędem. Mam tylko nadzieję, że tak będzie zawsze.
mój na szczęście leniwy nie jest, wręcz przeciwnie, czasami mi go żal, że po pracy stara się mieć czas jeszcze dla mnie na zakupy, spacery itp, kłócimy się jak chyba w każdym związku,czasami mnie przez to szlag trafia, ale tak jak Marynia życia sobie bez niego nie wyobrażam..:D
Notorycznie mam.