(2013-06-26 11:08)
zgłoś nadużycie
misiaqlek moj tez mial kiedys wymyslonego kolege , bawil sie z nim i wogole a wygladalo to tak jakby naprrawde on byl ... wtedy o tym nie myslam ot poprostu dziecieca fantazja .... kiedys sie obudzil i mowi do mnie ze ten chlopczyk nie zyje , bo zastrzelili go zolnierze .... boze dziewczyny az mnie wtedy ciary po plecach przeszly ... nie wiem co to bylo ale jedno jest pewne ze on tego nie wymyslil bo nigdy w tv nie ogladal zadnych zolnierzy itp ... mial jakies 2, 5 roku ... dzis tego wogole nie pamieta