Zostawiam Ją czasem na łóżku samą,innego wyjścia nie ma,gdy jestem sama w domu.A chce np Jej jeść zrobić,a butelkę wyparzam raz w tygodniu albo dwa.Myję pod bieżącą wodą w delikatnym płynie.
Mam na mysli bobasy a nie dzieci starsze. I chodzi mi o np: podpieranie butelki, zostawianie na przewijaku na pare minut, nie wygotowywujecie/nie wyparzacie butelki czasem, wypijecie choćby piwo czy lamke/ki wina, za długo stoi mleko rozrobione sztuczne, pierzecie w zwyklych proszkach rzeczy noworodka, itd, itp....i inne takie?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 19.
żadko,ale sie zdarza,że go zostawię na chwilke
nie wyparzałam butelek, nie prasuje, piorę w dorosłych proszkach
Nie wyparzam butelek codziennie, nie piorę w specjalnych proszkach. ;)
zostawiam mała na przewijaku jak tos dzwoni do domofonu i piorę juz w proszku wizir...
nie prasuje:) nie piore w specjalnych proszkach:) butelki wyparzam raz w tygodniu:) na łóżku równiez zostawiam gdy musze:) nie ma mamy idealnej:)
3xmama ja tak samo :)
Nie zostawiam małej na przewijaku,wyparzam zawsze butelki,a mleko za to moje dzicko pije chłodne prawie zimne więc na jedno wyjdzie czy dłuzej stoi czy nie.
no to mnie pocieszyłyście ztym niewyparzaniem butelek:)
mala ma 5tygodni, ale juz teraz bym oszalala jakbym miala wszystko robic na tip top ;) butelek tez nie wyparzam za kazdym razem, piore w persilu ;p na lozku tez zostaje sama, ale jest na tyle duze, ze nie spadnie :P piwo tez ostatnio pilam! hehe.ale nie bylam z nia sama ;) w nocy potrafie nawet nie umyc butelki tylko w tej samej mleko zrobic ;) bo nie chce mi sie isc do kuchni hehe