na szczęscie na razie nic takiego się nie stało ! :p ale mały jest jeszcze mało ruchliwy :P

Zdarzyło się Wam niedopilnować Waszych pociech? Miałyście taką wpadkę? Chwila nieuwagi i Wasz maluszek na tym ucierpiał? Przewrócił się, uderzył przez Was?
Ja miałam dziś taką wpadkę i wyrzuty sumienia zjedzą mnie chyba całkiem...
na szczęscie na razie nic takiego się nie stało ! :p ale mały jest jeszcze mało ruchliwy :P
pocahontaz -spokojnie, mnie też zżerają wyrzuty sumienia. Wczoraj wieczorem schyliłam się tylko po butelke która leżała na ziemi, a córka chodziła po łóżku. Przeleciała mi między ramionami i nie zdążyłam jej złapać. Na szczęście spadła tylko z niskiego łóżka i nawet guza nie ma :)
Jeszcze mi się nie zdarzyło ale nigdy nie mówię nigdy. Staram się uważać ale tak jak piszą dziewczyny, czasem i oczy dookoła głowy nie wystarczą.
Tak, ale czy faktycznie ucirpiała to nie wiem. Smoczek na nią spadł raz, bo chciałąm jej pokazac, a upuściłam. Myślę jednak, że bardziej się wystraszyła niż ją bolało, ale przykro i tak mi było :(
Ja spuściłam z wzroku Amelke jak stała przy łóżeczku i uderzyła bródką rozcieła sobie ząbkami warge na szczescie delikatnie obylo sie bez szycia.