Prowadzaca jest kobieta, ale jej "wiedza" i zachowanie w stosunku do mnie nie są satysfakcjonujące, więc chodzę do niej po to by miec darmowe skierowania na badania itp, a raz na miesiac odwiedzam ginekologa faceta prywatnie - i jestem bardzo zadowolona bo widac ze to konkretny lekarz z powołania a nie na przymus :)
Odpowiedzi
1. Kobieta |
2. Mężczyzna |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
moim zdaniem mężczyźni są milsi i delikatniejsi ;) - ginekologów ma oczywiście na myśli ;)
no są milsi to fakt, ale to czasem jeszcze gorzej jak jest za miło haha;D
Moim lekarzem prowadzącym była kobieta:P super babka,rzetelna bardzo delikatna:) potem pod koniec ciąży moja ciążę prowadził ordynator w szpitalu w którym rodziłam,ale to dłuższa historia.I porównując lepiej się nami zaopiekowała babeczka.
byłam w swoim życiu może u 3 kobiet. Złe doświadczenie bo były nie miłe, czepiały się, drwiły z moich pytań bo one myślą, że ja takie rzeczy powinnam wiedzieć, a facet zawsze ma inne podejcie i wszystko wytłumaczy
moja lekarz prowadząca to kobieta, ale czasami bywałam i u faceta, w szpitalu też raz badała lekarka, raz lekarz. Jakoś nie czuje się skrępowana...
do kobiety chodzę na NFZ a prywatnie do faceta :)
chodzę do kobiety, bo prowadzi moją ciąże, potem zamierzam się przenieść do faceta bo jest o wiele delikatniejszy :)
A ja chodzę do kobiety, świetny lekarz, rzetelna, miła i na każde pytanie rzeczowo odpowie. Jak byłam w szpitalu badał mnie facet- burak. Głupie komentarze na tematy różne, między innymi- mojego nazwiska i zerowa delikatność. Ale to chyba nie od płci zależy, tylko od tego na jakiego człowieka się po prostu trafi :)
a ja chodzę do mężczyzny . Nie dość że młody to i baaaaardzo przystojny ;) Ale jest bardzo dobrym lekarzem nie zmieniłabym go na innego. Ma dobre podejście do pacjentek. Czasem walnie jakimś zboczonym żartem ( bynajmniej do mnie) ale wcale mnie to w jakimś stopniu nie rozprasza. Nie powiem krępowałam się na początku ale już zdążyłam się przyzwyczaić do niego ;)