(2012-10-06 10:30)
zgłoś nadużycie
ja mam lampeczkę, przydatna gdy sie karmi w nocy czy zmienia pieluszkę ale spimy przy zgaszonym żeby sie nie przyzwyczaił :) Potem wyobraźnia płata figle ( duchy, strach przed ciemnością.. )
ja mam lampeczkę, przydatna gdy sie karmi w nocy czy zmienia pieluszkę ale spimy przy zgaszonym żeby sie nie przyzwyczaił :) Potem wyobraźnia płata figle ( duchy, strach przed ciemnością.. )
My używaliśmy lamki do niedawna. Teraz śpimy już po ciemku, ale mam blisko łóżeczko i widzę co mała robi :)
ja kupiłam taką lampkę- kwiatek z IKEI .delikatne różowe swiatelko:) bedzie wisiec nad scianą i mysle ze bedzie idealna przy zaspypianiu jak i karmieniu nocnym
U Nas lampka nie była potrzebna :) . Jeżeli mały budził się w nocy to dopiero wtedy zapalałam :) .