(2013-10-16 19:17)
zgłoś nadużycie
oj, tak siedze z mładą od niedzieli zamknięta w jednym pokoju, do tego kłótnie.... i siada mi na mózg.
oj, tak siedze z mładą od niedzieli zamknięta w jednym pokoju, do tego kłótnie.... i siada mi na mózg.
Czasem mam ochotę odpoczac od tego zamieszania
na codzien jakos bardzo nie, choc jak wstaje KOLEJNY raz w nocy to czasem mam ochote sie rozplakac po prostu tak bardzo chce i potrzebuje sie wyspac. ale czasem jak pomysle, ze to juz NA ZAWSZE jestem odpowiedzialna za tego człowieka... to to mnie momentami przerasta.