Rodzice oczekujący pierwszego dziecka moim zdaniem winni mieć zajecia praktyczne z opieki nad dzieckiem a jesli maja już jakieś doświadczenie, to zdać praktyczny egzamin. Co o tym sądzicie?
powinny być obowiązkowe?
Refleksja po odpowiedziach na moje pytanie
http://40tygodni.pl/Category/008/2,119730,Czy-uwazacie-ze-powinny-byc/Strona/3,0
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 41.
ja byłam raz na zajeciach i wiecej nie poszłam. strata czasu, niczego ciekawego z tamtad nie wyniosłam. nie miałam wcześniej doświadczenia z noworodkami a dobrze sobie poradziłam. to co tam pokazuja niekiedy rozni sie diametralnie od prawdziwego życia z noworodkiem. kiedys tego nie bylo a nic nam nie jest.
a jak nie zdadza egzaminu to co ?
Widzisz .. my chodzilismy i sobie chwalimy. Duza czesc zajesc byla z "opieki nad noworodkiem" czy karmienia piersią.
To np MOPS by sie mial przygladać jak radza w opiece nad dzieckiem.. Nie wiem.. Tak poprostu mnie to zastanawia po lekturze niektorórych pytan tu na forum czy po tragediach z udzialem noworodkow i niemowlat:-(
uważam że szkoda kasy na to
Jakby były obowiązkowe to pewnie bym nie poszła, nie lubię jak ktoś mi coś nakazuje... Zajęcia jako takie oceniam raczej na plus, poza tematem karmienia piersią. Ledwo weszliśmy na salę, a tam tekst "rozumiem, że wszystkie Panie zdecydowane są karmić swoje dzieci piersią, skoro tu przyszły"", czy jakoś tak. A jak nie to co? To zakaz chodzenia do szkoły rodzenia? Zbyt jednostronne podejście do sprawy moim zdaniem...
a kto by to finansował, bo dokładać kosztów przyszłym rodzicom, ktrórzy i tak mają duzo wydatków, to przesada. Dobrze jest jak jest, kto chce idzie kto nie chce to nie
BYłam na jednych zajęciach i baba która nas uczyła była w stosunku do mnie oschła ( chyba dlatego że jeszcze wtedy miałam 19 lat ) a inne baby na mnie patrzyły jak na dziwadło.
Porodu nie da się nauczyć z ksiażek czy od osób trzecich najlepsza jest praktyka i to samo mi położna powiedziała jak zapytała o SZ.R po prostu słuchałam jej a reszta poszła instykntownie.
Też na drugi dzień od porodu już potrafiłam niemal wszystko przy młodej zrobić i wszystko sżło instykntownie jedynie kąpać pokazały mi w szpitalu ale i tak się bałam więc moja mama to robiła przez pierwsze półtora miesiąca ale tego też nie da się nauczyć na lalce bo co innego mieć świadomość kąpać lalkę i że jej nic się nie stanie a co innego kąpać noworodka.