Tez sie nad tym czasem zastanawiam, czemu tak sie dzieje... Niby sie kochamy, mieszkamy razem, czekamy na dziecko, przytulamy sie bardzo czesto ale pocalunki najczesciej w czolko...
Odpowiedzi
1. Tak |
2. Czasami, coraz rzadziej |
3. Już prawie w ogóle |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 15.
Ja jakoś nie lubię, nie wiem czemu... zaś mój uwielbia więc z jego inicjatywy czasem się zdarzy.
Widzę, że nie tylko mnie to dotyczy. Smutna sprawa
Mnie to nie boli,jakos tak nam bez ''lizania sie'' jest dobrze i nie czuje zeby czegos nam brakowalo.
mnie tez jakos tego nie brakuje za to uwielbiam te krotkie caluski, a te dlugie zostaja na chwile intymne
Raczej sa to krotkie buziaki, ''slimaki'' rzadko albo tak jak u kasia410 :)
Czyli nie tylko u mnie takak lipa...
Dzienie no chyba, że ma grypę to w policzek :)
U nas pomimo wieku ja 35 maz 40 calujemy sie codziennie i inaczej sobie tego nie wyobrazamy,bardzo mocno sie kochamy ,tak ogolnie jestesmy ze soba dopiero 4 lata,ale mam nadzieje ze zawsze tak bedzie