 
				
    
    
2008-05-08 23:01 
        |
         
        
        
    Może to znów jakaś hormonalna burza przeze mnie przemawia alemam wrażenie ,że my kobitki mamy przechlapane. Faceci się cieszą z dzieci, są dumni ,że będą ojcami ale jak potrzebujesz wsparcia to tu go nie znajdziesz. Denerwuje mnie ,że mój mąż mnie nie rozumie, jak chcę się wyżalic bo mam zły dzień i mnie wszystko boli to on obraca wszystko w żart i zwala winę na moje hormony. Czy wasi faceci są tacy idealni i noszą Was na rękach w ciąży?
TAGI
            
                                Brak tagów, bądź pierwsza!
                
                    
                                    
        Odpowiedzi
 
				
    
    
 
				
    
    
 
            

 
             
             
             
             
            

 
            